Wodzisławska noc teatrów po raz kolejny zachwyciła
Były spektakle dedykowane najmłodszej publiczności, jak i te adresowane do widza dorosłego. 7 września miała miejsce Wodzisławska noc teatrów, czyli jedyna taka noc w roku - bezsenna, kolorowa i pełna wrażeń.
WODZISŁAW ŚL. Tym razem z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych mieszkańcy miasta i goście z regionu nie usiedli na krzesłach i ławeczkach ustawionych na podwórkach wodzisławskiego rynku. Uczynili to w murach Szkoły Podstawowej nr 1, Wodzisławskiego Centrum Kultury oraz Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej. Wówczas, kiedy cichły słowa konferansjera i rozmowy publiczności, a rozbłyskały światła, wychodzili aktorzy i wystawili swoje spektakle. Bliskie spotkania ze sztuką były inicjatywą Stowarzyszenia Nasz Wodzisław.
Lalki i walizki
Wydarzenie rozpoczęli aktorzy z Teatru Przystanek. Zaprezentowali oni najmłodszej części publiczności przedstawienie lalkowe „Kopciuszek”. Dwójka aktorów w towarzystwie siedmiu lalek i siedmiu walizek wprowadziła wszystkich w baśniowy świat balowych sal. Doskonała gra profesjonalnych lalkarzy oraz błyskotliwa reżyseria Dariusza Czajkowskiego były gwarantem spektaklu na najwyższym poziomie.
Rodzina
Następnie wystąpili gospodarze, czyli Classic Ballanga Teatr. Wystawili oni komedię Antoniego Słonimskiego „Rodzina”. Aktorzy za pomocą przedwojennego tekstu śmiali się ze wszystkiego i wszystkich: z pustoty politycznych frazesów, mętnych postaw filozoficznych, rasizmu i komunizmu, wszelkiej maści maniactwa i szowinistycznej schizofrenii.
W poszukiwaniu szczęścia
Tuż po wodzisławskich artystach został wystawiony „Szlemiel” Studia Sztuki Bogusława Słupczyńskiego. Przedstawienie stworzone na podstawie opowiadania noblisty żydowskiego pochodzenia, urodzonego w Leoncinie I.B. Singera pt. „Jak Szlemiel wędrował do Warszawy”, wywarło duże wrażenie na publiczności. Aktorzy w dynamiczny i niekonwencjonalny sposób opowiedzieli perypetie głównego bohatera, który poszukuje szczęścia. – Ten spektakl jest o każdym z nas – mówili przed przedstawieniem artyści.
Emocje
Na finał Wodzisławskiej nocy teatrów wystąpili Zofia Pirok, Magdalena Nawarrete, Mateo El Galito i Andrzej Lewocki w spektaklu teatru tańca flamenco. Przedstawienie było niezwykłą opowieścią o uczuciach, gdzie taniec, śpiew, rytm i dźwięki gitary snuły historię o najgłębszych ludzkich emocjach – od bólu i rozpaczy po niewypowiedzianą radość.(juk)