Pokazali najpiękniejsze okazy drobiu ozdobnego
Pianie kogutów, turkot gołębi i ciche odgłosy bażantów złocistych przyciągały uwagę widzów. Dociekliwi z pewnością spostrzegli różnice między wieloma rasami gołębi. Okazją do takich obserwacji była XXVI wystawa królików, gołębi rasowych i drobiu ozdobnego, która odbyła się w Radlinie.
RADLIN Od 13 do 15 września na terenach przy restauracji Górnicza Strzecha w Radlinie zgromadziło się około 100 wystawców z kraju oraz z Czech prezentujących ponad 1000 zwierząt. - Wystawa jest jedną z największych tego typu imprez pod gołym niebem w Polsce - mówi nam Waldemar Korbel ze Zrzeszenia Miłośników Drobnego Inwentarza w Radlinie, które było organizatorem wydarzenia.
Pośród wielu wspaniałych okazów gołębi można było wyróżnić takie rasy, jak: serama, koszua, loczek i rosyjski tarczowy. Większość ptaków zadziwiała swoim wyglądem - kręconymi piórami czy też naroślami w okolicy dziobów, czy oczu. Nie lada gratką były różne odmiany kur. Wśród setek klatek można było dostrzec jedną z najstarszych ras tych zwierząt hodowanych w Polsce, czyli czubatkę polską. Co ciekawe, nie posiądą one grzebienia, a narośl - skórkę w kształcie przypominającym róg. - Interesującym okazem są też kury jedwabiste, które nie mają piór, tylko puch - mówi Waldemar Korbel. Podczas wystawy zainteresowani mogli zobaczyć wiele ciekawych ras m.in. królików - począwszy od największych olbrzymów belgijskich do najmniejszych karzełków. Miłośnicy drobiu zobaczyli także bażanty, kaczki oraz gęsi.
Wbrew pozorom wystawa nie była skierowana tylko dla znawców drobiu ozdobnego, ale także dla ich miłośników i osób chcących poznać tę wyjątkowo zróżnicowaną grupę zwierząt. - W czasie imprezy była możliwość zakupienia zwierząt oraz uzyskania porad od doświadczonych hodowców - mówi nam Waldemar Korbel. Dodaje, że wielu zwiedzających właśnie z tych możliwości skorzystało. - Zwierzęta podobały się obserwatorom wystawy - dodaje.(juk)