Borucin zdeklasował Polonię Łaziska
PIŁKA NOŻNA – Klasa okręgowa
Mecz 9. kolejki raciborsko-rybnickiej okręgówki pomiędzy Polonią Łaziska, a Naprzodem Borucin z pewnością na długo zapamiętają przyjezdni. Z kolei gospodarze będą chcieli jak najszybciej wymazać ten blamaż z pamięci. Naprzód Borucin odniósł najwyższe zwycięstwo w historii swoich występów na poziomie szóstej ligi - wygrał na wyjeździe aż... 11:0!
Już w drugiej minucie prowadzenie ekipie Jerzego Halfara dał Piotr Cerkowniak. Po kwadransie mieliśmy już 2:0 dla przyjezdnych. Naprzód kontrolował przebieg spotkania i już po chwili mógł prowadzić 3:0, ale rzutu karnego nie wykorzystał Łukasz Ploch trafiając w poprzeczkę. Co się odwlecze to nie uciecze i po 30 minutach gry Borucin zdobył trzeciego gola, a strzelił go Paweł Biedroń. Ten sam zawodnik zdołał wpisać się na listę strzelców jeszcze przed przerwą. Wysokie prowadzenie 4:0 nie zapowiadało jednak tego co wydarzy się w drugiej połowie.
Gospodarze byli bezradni przy kolejnych akcjach drużyny z Borucina. W 50. minucie gola na 5:0 dla gości zdobył Artur Potaczek. Raptem dwie minuty później do bramki ponownie trafił Cerkowniak i było już 6:0. Nie upłynęła jeszcze sześćdziesiąta minuta spotkania, a na 7:0 podwyższył Patryk Podstawka. Mało goli? Tak z pewnością pomyślał Potaczek, który w 76. i 79. minucie dwa razy trafił do bramki. Cerkowniak pozazdrościł Potaczkowi hat-tricka i również dołożył swoje trzecie trafienie, a dla Borucina dziesiąte w meczu. Ostatnim akcentem rywalizacji był kolejny - czwarty już gol Potaczka. Skończyło się na 11:0 dla Borucina, a i tak goście zmarnowali kilka dogodnych sytuacji.(kozz)