Nerwy opanowane
PIŁKA NOŻNA – IV liga
Odra Wodzisław pokonała na wyjeździe 2:5 innego beniaminka IV ligi Beskid Skoczów.
Do przerwy kibice zobaczyli tylko jedną bramkę, kiedy 10 minut przed przerwą na listę strzelców wpisał się Paweł Juraszczyk. Za to po przerwie piłka wpadała do siatki raz za razem. Wystarczy powiedzieć, że między 53. a 66. minutą padło aż 5 bramek. Najpierw na 2:0 dla Odry podwyższył Damian Tarka, dwie minuty po nim na listę strzelców wpisał się ponownie Juraszczyk. Później do odrabiania strat wzięli się miejscowi. W 58. minucie do bramki Odry trafił Wojciech Padło, a cztery minuty później kontaktowego gola zdobył Michał Szczyrba i w wodzisławskiej ekipie zrobiło się nerwowo. Na krótko, bowiem już 65. minucie zawodnik gospodarzy faulował w swoim polu karnym piłkarza Odry, sędzia wskazał na wapno, do piłki podszedł Artur Gać i Odra znów odskoczyła na dwa gole. To nie był jednak koniec - tuż przed końcem spotkania beniaminków piątego gola dla wodzisławian zdobył Patryk Dudziński.(art)