Baty za dyskusję
Baty za dyskusję
W spotkaniu z wicepremierem Jarosławem Gowinem, które odbyło się w Wodzisławiu Śl. wzięli udział również niektórzy samorządowcy. Spotkanie było okazją do poruszenia kilku spraw nurtujących włodarzy gmin. Gowin jest tym politykiem, który uchodzi w rządzie za liberała gospodarczego. Zatem włodarze pytali go m.in. o sprawy obniżki podatku dochodowego.
Po tym spotkaniu, uczestniczący w nim wójt Godowa Mariusz Adamczyk zamieścił na swoim profilu społecznościowym informację o tym, że odbył spotkanie w wicepremierem RP, które dotyczyło przyszłości Polski. Do informacji dołączył zdjęcie tzw. selfie z politykiem oraz innymi samorządowcami.
W komentarzach pod wpisem wójta pojawiły się negatywne opinie, że oto rozmawia z PiS-owskim politykiem, że upadek, zniżanie się do poziomu itd. itp. Komentujących nie interesowało o czym rozmawiał wójt z wicepremierem. Negatywnie ocenili sam fakt jego udziału w spotkaniu.
Co z tego, że wójt mówił wicepremierowi o problemach (byłem świadkiem tej rozmowy), z jakimi borykają się gminy, a więc również ich mieszkańcy, o obawach dotyczących przyszłości samorządów, o niewystarczającej subwencji oświatowej. Co z tego, że pytał o ewentualne rekompensaty dla samorządów w związku z obniżkami podatku dochodowego (mniejszy podatek oznacza mniejsze wpływy do budżetów nie tylko centralnego, ale również do budżetów samorządów). Nic to. Wg niektórych miał po prostu nie gadać. A być może co najwyżej splunąć pod nogi.
Ciemność. Widzę ciemność. Wojna plemion się nasila. W niej przecież nie ma miejsca na dyskusję.