Plecaki i tornistry wciąż za ciężkie. Stąd apel do nauczycieli i rodziców
Tornister stanowi nieodzowny atrybut każdego ucznia. Okazuje się jednak, że plecaki, które uczniowie noszą do szkoły, ważą dużo za dużo.
RADLIN Eksperci zalecają, aby waga plecaka nie przekraczała 10-15% masy ciała dziecka. Jak to wygląda w praktyce? Michalina uczęszcza do Szkoły Podstawowej nr 3 w Radlinie. Jej plecak waży nieco ponad 7,5 kg, przy wadze dziewczynki równej 36 kg. Młodsza koleżanka Michaliny - Jaśmina waży 26 kg, a jej plecak 5,5. Z kolei Dominik - uczeń pierwszej klasy w Sportowej Szkole Podstawowej nr 2 w Radlinie - waży 19 kg, zaś jego plecak nieco ponad 3. - Dzieci skarżą się, że tornistry są ciężkie, że muszą je codziennie dźwigać - mówi pani Katarzyna, mama 10-letniej Oliwii. - Praktycznie każdy przedmiot to podręcznik, ćwiczenia i zeszyt. Bywa, że dochodzi strój na wychowanie fizyczne albo dodatkowe przybory na plastykę czy technikę. Jak się, to wszystko spakuje, dodając drugie śniadanie i butelkę wody, to naprawdę tornister potrafi sporo ważyć - dodaje.
Przeładowane tornistry
Problem ciężkich szkolnych plecaków zauważa również Robert Szindler, ojciec dwóch córek w wieku szkolnym, a zarazem sportowiec i radliński radny. - Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, jak negatywne skutki na zdrowie ma fakt, że dzieci codziennie, ponad swoje siły i możliwości targają ciężki tornister do i ze szkoły - podkreśla. - Często bywa tak, że dzieci same biorą wiele niepotrzebnych rzeczy, ale nie zmienia faktu, że to, co muszą ze sobą do szkoły zabrać, jest już samo w sobie dużym obciążeniem dla nich - dodaje. W efekcie radny Szindler złożył na ręce radlińskich włodarzy zapytanie, czy zamierzają podjąć jakiekolwiek działania zamierzające ku temu, aby dziecięce tornistry nie były przeładowane.
Złotym środkiem e-podkręczniki?
Burmistrz Radlina Barbara Magiera tłumaczy, że miasto zadbało o to, by w każdej ze szkół podstawowych na terenie miasta znalazły się szafki do przechowywania podręczników oraz ćwiczeń. - Dzięki temu uczniowie mają zapewnioną możliwość pozostawienia swoich rzeczy w szkole, co znacznie odciąża wagę ich tornistrów - mówi. - Jednocześnie Ministerstwo Edukacji Narodowej dokłada wszelkich starań, by podręczniki były dostępne w wersji elektronicznej. Mam nadzieję, że w najbliższych latach wszystkie podręczniki oraz materiały edukacyjne będą udostępnione w tej wersji i nie będzie konieczności zabierania ich przez dzieci do domu - dodaje burmistrz Magiera.
Jak odciążyć uczniów?
Komentatorzy tematu ciężkich tornistrów podkreślają, że problem zostanie rozwiązany, jeśli poprawi się komunikacja pomiędzy nauczycielami a rodzicami. Ci pierwsi będą jasno określać, co w danym dniu trzeba przynieść w plecaku do szkoły, a ci drudzy kontrolować, co dzieci tam faktycznie noszą. - Rodzice powinni przede wszystkim zwrócić uwagę na to, co pakują do plecaków ich pociechy. Warto wyjaśnić dziecku, że nie musi zabierać ze sobą do szkoły zabawek, gier, kilku piórników i innych gadżetów, które niekoniecznie będą mu potrzebne na zajęciach - wskazuje Fundacja Rosa, która od kilku lat realizuje projekt edukacyjny pn. Lekki Tornister.(juk)
Efekty noszenia ciężkich plecaków
W wieku szkolnym ma miejsce pierwszy okres krytyczny dla postawy fizycznej dziecka. W okresie tym następuje wzmożony wzrost jego ciała, w związku, z czym uczniowie bardziej narażeni są na wykształcenie się u nich wady postawy. Główny Inspektor Sanitarny (GIS) ostrzega, że zbyt ciężki plecak może powodować niekorzystne, bolesne napięcia w mięśniach i stawach oraz bóle bioder i kolan. Dodatkowo noszenie nieodpowiedniego tornistra wymusza nieprawidłową postawę – pochylanie sylwetki do przodu, a także bóle w okolicach karku. Nadmierne obciążenie źle wpływa również na ramiona, które nie są przystosowane do noszenia ciężarów. - Plecak należy nosić na obu ramionach, cięższe rzeczy należy umieścić na dnie, a te lżejsze wyżej. Warto również zwrócić uwagę na to, aby plecak szkolny wyposażony był w usztywnianą ścianę, która powinna przylegać do pleców - radzą pracownicy GIS-u.