Problem z zakupem gminnych pamiątek
Długopisy, smycze, kubki, czy magnesy promujące gminę Marklowice? Podobno jest zainteresowanie takimi gadżetami. Jak na razie nie da się jednak w nie zaopatrzyć.
MARKLOWICE Gadżety promujące gminy, czy miasta to świetna forma ich promocji. Kubki, długopisy lub torebki reklamowe z dobrze widocznym logiem i napisem, to nie tylko prezent, ale także funkcjonalna pamiątka, która nie pozwoli zapomnieć o wizycie w danym miejscu. O problemie w zaopatrzeniu się w marklowickie pamiątki zauważa jeden z tamtejszych radnych.
– Kilku mieszkańców pytało mnie ostatnio, czy można gdzieś nabyć jakieś gadżety promujące naszą gminę. Ktoś był u kogoś w gościach. Chcieli kupić zwykłą widokówkę i nie mieli gdzie - mówi radny Czesław Mrozek. Proponuje, aby włodarze kupili np. magnesy na lodówkę z nazwą gminy i sprzedawali je w ogólnodostępnym miejscu np. na poczcie lub na terenie Słonecznej Wyspy. - Nie chodzi o zysk w tej sprawie, ale o promocję naszej gminy - przekonuje radny Mrozek.
Jak tłumaczy marklowicki sekretarz Benedykt Kołodziejczyk gmina nie może sprzedawać żadnych materiałów promocyjnych. - Może je jedynie podarować - podkreśla. Dodaje, że taką sprzedaż pamiątek mogłaby się zająć np. Gminna Biblioteka Publiczna. - Zastanowimy się nad realizacją tego pomysłu - mówi sekretarz Kołodziejczyk.(juk)