Asystent i strzelec Pawlusiński
PIŁKA NOŻNA – Klasa okręgowa
Unia Turza pokonała na wyjeździe rezerwy ROW-u Rybnik 1:3, mimo pewnego osłabienia, jakim był brak podstawowego bramkarza Przemysława Cieśli i będącego ostatnio w dobrej formie obrońcy Piotra Glenca.
Wszystko co najważniejsze w tym meczu, wydarzyło się jeszcze w pierwszej połowie. Już w 2. minucie koronkową akcję Unii sfinalizował - po podaniu Dariusza Pawlusińskiego - Kamil Brzoska. Prowadzeniem Unia nie cieszyła się zbyt długo, bo już w 11. minucie wyrównał Dariusz Kunat, który co prawda dośrodkowywał, ale tak kąśliwie, że zaskoczył tym zarówno obrońców jak i bramkarza drużyny gości. Mimo tej straty Unia przeważała, ale długo nie potrafił swej przewagi udokumentować golem, mimo kilku dobrych okazji m.in. Roberta Marynioka i strzelca Brzoski. W końcu jednak w 37. minucie Unia zamieniła na gola rzut wolny – a konkretnie zamienił go Kamil Kuczok, który najwyżej wyskoczył do centry Pawlusińskiego. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisał się Pawlusiński, który z rzutu wolnego trafił w samo okienko bramki gospodarzy.
Po przerwie jedna i druga drużyna miały jeszcze swoje okazje – ze wskazaniem na Unię – ale kolejne gole już nie padły i mecz zakończył się pewną wygraną Unii.(art)