Związkowcy o likwidacji kopalni w Rydułtowach: to nieprawda
W mediach pojawiły się doniesienia w temacie rzekomej likwidacji ruchu „Rydułtowy” w KWK „ROW” do końca 2021 roku, oparte o dokument z listą oddziałów Spółki Restrukturyzacji Kopalń do likwidacji. NSZZ Solidarność na KWK „Rydułtowy” prostuje sprawę.
RYDUŁTOWY Dokument, który pojawił się na jednym z lokalnych portali to lista, którą można by wziąć za spis kopalń do likwidacji. Znaleźć tam można 14 zakładów, w tym m.in. KWK „Jas-Mos”, KWK „Krupiński”, KWK „Mysłowice”, KWK „Wieczorek I”, KWK „Makoszowy” oraz KWK „Rydułtowy I”.
Dokument rozesłano do związków zawodowych jesienią ubiegłego roku, dlatego znalazły się w nim zakłady z datami likwidacji do końca 2019 r. Dzięki temu łatwo zauważyć, że przecież te kopalnie nadal funkcjonują. Uwagę zwracają też obecne na liście w miarę dobrze prosperujące kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. Okazuje się bowiem, że lista likwidacyjna SRK nie dotyczy całych kopalni, a wydzielonych części, należących obecnie do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
– Zamieszczone w artykule dokumenty SRK z wymienionymi zakładami do likwidacji (z datami) są dokumentami, w których przedstawia się wydzielone z kopalń części nieprodukcyjne przedsiębiorstw. W przypadku naszej kopalni – nazwa „Rydułtowy I” oznacza likwidowany szyb Leon III z przyległą infrastrukturą - czytamy w komunikacie NSZZ „Solidarność” na KWK „Rydułtowy”.
– Niepotrzebne podgrzewanie atmosfery wśród lokalnej społeczności i pracowników naszego zakładu odczytujemy jako element walki z przemysłem wydobywczym pod płaszczykiem dbania o czyste powietrze lub o bezpieczeństwo górniczej załogi. Jesteśmy również przekonani, iż zbliżający się termin wyborów prezydenckich czyni z tematu restrukturyzacji przemysłu wydobywczego pole do agitacji wyborczej skierowanej przeciwko rządom koalicji Zjednoczonej Prawicy - komentują związkowcy z „Solidarności”.
Dokument ten może być jednak istotny wobec planów miasta Rydułtowy dla terenu szybu Leon III. Już w ubiegłym roku miasto zapowiadało chęć pozyskania tego terenu. Prowadzono rozmowy z SRK. - Wyraziliśmy chęć przejęcia terenu szybu Leon III na rzecz miasta, nawet Rada Miasta podjęła stosowną uchwałę, abyśmy mogli w przyszłości sami zagospodarować ten rejon dla mieszkańców. Spółka jednak skłaniała się bardziej do sprzedaży tego terenu potencjalnemu inwestorowi. Takie rozwiązanie gdzie miasto miałoby w przetargu kupić teren nie wchodzi w grę, bo zwyczajnie nie mamy na to środków w budżecie - komentuje Marcin Połomski, burmistrz Rydułtów. Rozmowy jeszcze się toczą, więc jeszcze jest szansa na pozyskanie tego terenu przez miasto. - Liczymy w tym przypadku na pomoc naszych parlamentarzystów i przedstawicieli rządu, szczególnie wiceministra Adama Gawędę w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Być może wesprą nasz głos w tym temacie, jak my wspieraliśmy ich - dodaje Marcin Połomski. Szymon Kamczyk