Duży Kaliber: Chory psychicznie mężczyzna wystraszył w autobusie nastolatkę
Szokujące zachowanie jednego z pasażerów komunikacji autobusowej MZK. Nie zważając na obecność innych, zaczął się masturbować na oczach 16-latki. - To była jedna z najgorszych i najobrzydliwszych chwil w moim życiu - mówi nam nastolatka. Okazuje się, że mężczyzna jest chory psychicznie.
WODZISŁAW ŚL. 24 lutego godz. 14.30. 16-letnia Paula Jarecka wracała z Wodzisławia Śl. do domu autobusem MZK linii 223. Tej podróży z pewnością długo nie zapomni. Jeden ze współpasażerów na jej oczach zaczął się onanizować.
Skandaliczne zachowanie pasażera
Zmęczona po ciężkim dniu, Paula weszła do autobusu tylnymi drzwiami. Na początku nie było wolnego miejsca siedzącego, więc stała. Po upływie około dziesięciu minut zwolniło się miejsce z samego tyłu. - Siedział tam już mężczyzna. Bez zastanowienia usiadłam obok - relacjonuje nam minione wydarzenia nastolatka. Dodaje, że na początku nic nie zwiastowało tego, co się za chwilę wydarzy. - Po chwili zauważyłam, że mężczyzna nie odrywa ode mnie wzroku, co zaczynało mnie lekko krępować - przyznaje. Postanowiła jednak nie zwracać uwagi na współpasażera i zaczęła słuchać muzyki przez słuchawki. - Gdy kątem oka zauważyłam dziwne ruchy ręką mężczyzny, popatrzyłam w jego stronę. W tym momencie jego nasienie zaczęło lecieć w moją stronę - wspomina Paula. - Natychmiast wstałam i zapytałam go, czy zdaje sobie sprawę, że jest w miejscu publicznym i tego, co właśnie zrobił. Patrząc na mnie i milcząc, zaczął wąchać swoje dłonie. Wyciągnął też chusteczkę i wytarł swoje nasienie z plastiku siedzenia i natrętnie ją wąchał - dodaje.
Byli też inni
Po szokujących scenach Paula zmieniła miejsce w autobusie. - W głowie miałam burze. Myślała, co powinnam zrobić w takiej sytuacji. Do kierowcy nie dałabym rady dojść, ponieważ autobus był pełen ludzi. Nie byłam przekonana, czy powiadomić policję - przyznaje nastolatka. Wizerunek mężczyzny uwieczniła jednak za pomocą aparatu w telefonie komórkowym. - Ten mężczyzna bardzo często jeździ autobusami. Prawie każdego dnia. Przeważnie w godzinach popołudniowych, gdy większość młodzieży kończy szkołę - mówi. Dlatego zdjęcie wraz z krótkim opisem minionych wydarzeń zamieściła w mediach społecznościowych. - Chciałam ostrzec znajomych i przyjaciół - tłumaczy. Po opublikowaniu postu nastolatka otrzymała wiele wiadomości od innych poszkodowanych działaniami mężczyzny. - Informowali mnie, że zdarzały się przypadki, że rozbierał się w centrum Wodzisławia Śl., czy też dotykał kobiety w tamtejszym parku i w komunikacji miejskiej - mówi.
Mężczyzna jest chory
Wodzisławska policja otrzymała zgłoszenie w sprawie onanizującego się w autobusie mężczyzny. - Działamy w tej sprawie - mówi nam Marta Pydych, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. Dodaje, że mężczyzna został już przesłuchany. Dodaje, że niedługo zostanie odesłany na leczenie do jednej z placówek psychiatrycznej z powodu choroby psychicznej.(juk)