Prezydent zadziwił starostę
Prośba wodzisławskiego prezydenta skierowana do jednego z powiatowych radnych wprawiła w osłupienie włodarzy powiatu. – Było to niezrozumiałe – przyznają.
WODZISŁAW ŚL. W trakcie wrześniowej sesji wodzisławskiej rady prezydent Mieczysław Kieca zwrócił się do jednego z powiatowych radnych, by ten wstawił się u włodarzy powiatu za przyjęciem do realizacji dwóch dróg powiatowych znajdujących się na terenie miasta. Prośba włodarza nie uszła uwadze zarządowi powiatu, który uznał wypowiedź prezydenta, za niezrozumiałą i zaskakującą.
Prośba prezydenta
– Mam prośbę do radnego powiatowego Alojzego Szymiczka – zaczął w trakcie wrześniowej sesji prezydent Mieczysław Kieca. Radny Szymiczek był obecny podczas posiedzenia, ponieważ jest przewodniczącym Rady Dzielnicy Stare Miasto. – Ostatnio rozmawiałem ze starostą Leszkiem Bizoniem i wyraziłem intencję, aby starostwo przygotowało plan remontu dwóch dróg, a mianowicie ul. Piaskowej i ul. Grodzisko – ciągnął włodarz. Wyjaśnił, że obie drogi, którymi zarządza powiat, są w złym stanie technicznym. Prezydent Kieca zwrócił się do radnego Szymiczka, aby ten tę sprawę poruszył w trakcie następnej sesji rady powiatu. Ze swojej strony zapewnił partycypowanie w kosztach wymienionych inwestycjach. – Starostwo powinno pamiętać, że te dwie drogi są bardzo ważne dla naszego miasta – podkreślił prezydent. Radny Szymiczek odpowiadając włodarzowi obiecał, że będzie się starał, aby zadania zostały ujęte do realizacji w najbliższym czasie, jaki będzie on możliwy.
Zdziwienie zarządu powiatu
Prośba prezydenta Kiecy nie uszła uwadze członkom zarządu powiatu wodzisławskiego. Podczas jednego z październikowych posiedzeń poruszyli tę sprawę. – Z dużym zdziwieniem wysłuchałem apelu prezydenta Mieczysława Kiecy, jaki skierował do radnego powiatowego Alojzego Szymiczka – mówił członek zarządu Jan Zemło. Stwierdził, że być może doszło do pewnego nieporozumienia, bo przecież obowiązuje zasada, że gminy wskazują drogi, których remont wspólnie z powiatem zrealizują i będą współfinansować.
Również dla starosty Leszka Bizonia wypowiedź prezydenta Kiecy była niezrozumiała. Zwłaszcza że jak przypomniał, o remoncie ul. Grodzisko rozmawiali wiele razy. – Pan prezydent doskonale jest zorientowany w kosztach tego przedsięwzięcia i wie, że powiatu nie stać na samodzielną realizację tego zadania, jednak do tej pory miasto nie zadeklarowało współfinansowania realizacji tego remontu – stwierdził Leszek Bizoń. Dodał, że aby remont ul. Piaskowej doszedł do skutku, to jest potrzebne wykonanie dokumentacji projektowej, jednak do czasu formalnego zadeklarowania współudziału w jego opracowaniu przez miasto, nic w tej sprawie nie będzie robione.
Starosta Bizoń przypomniał, że w uzgodnieniu z innymi włodarzami miast i gmin powiatu wodzisławskiego, został przyjęty plan zadań do realizacji i składania wniosków o dofinansowanie z funduszy zewnętrznych na kolejne lata. Miasto Wodzisław Śl. nie było zainteresowane współfinansowaniem zadania ul. Grodzisko, dlatego zostało ono odsunięte na dalsze lata. – Obecnie realizowana jest przebudowa ul. Jastrzębskiej i właśnie wspomnianymi przez prezydenta Kiecę ulicami prowadzone są objazdy i dopóki nie będzie zakończony remont ul. Jastrzębskiej, to trudno wyobrazić sobie prowadzenie robót drogowych i zamykania ul. Grodzisko czy ul. Piaskowej, bo wtedy Wodzisław Śl. zostanie zablokowany – zauważył.(juk)