Kapitan Robert Grzybek odszedł na wieczną służbę. Był żołnierzem AK
31 sierpnia zmarł kpt. Robert Grzybek, żołnierz Armii Krajowej, kombatant, wieloletni działacz wodzisławskiego koła Światowego Związku Żołnierzy AK.
RYDUŁTOWY Kpt. Robert Grzybek miał 95 lat. W maju 1942 roku został żołnierzem AK. Po wojnie został członkiem antykomunistycznej organizacji niepodległościowej o nazwie „555 Okręg Armii Krajowej”. Od lat mieszkał w Rydułtowach, na osiedlu Orłowiec. W marcu 2019 r. został odznaczony przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w pielęgnowaniu pamięci o polskim czynie niepodległościowym. W 2020 r. otrzymał zaszczytny tytuł „Rydułtowika Roku”.
Robert Grzybek jest jednym z bohaterów książki „100 Autorytetów na 100-lecie Niepodległości”, wydanej nakładem Wydawnictwa Nowiny, w której szerzej zaprezentowaliśmy jego sylwetkę. Pisaliśmy o nim: „Urodził się 6 grudnia 1925 r. Na pamiątkę dnia urodzin patronem jego drugiego imienia został Mikołaj. Pierwsze imię otrzymał po ojcu, również Robercie. Grzybkowie mieszkali w kamienicy na północnej pierzei rynku w Wodzisławiu. Prowadzili sklep z galanterią. Dziś tej kamienicy już nie ma. W tym samym budynku mieszkała pani Zofia Bentkowska, dentystka z Warszawy. Miała tam gabinet. Młody Robert dowiedział się, że miała bliższy kontakt z Armią Krajową. Chciał też wstąpić w jej szeregi. Robert Grzybek nie pamięta, jak przebiegła jego rekrutacja. Ale dentystka wiedziała, że pochodzi z rodziny powstańców, głęboko patriotycznej. Do AK wstąpił w tajemnicy przed rodziną. – Tacie i drugiej mamie nic nie mówiłem (rodzona matka Wanda zmarła w 1932 r. – przyp. red.). Wiedziałem, że nie mogę – mówi. Rekrut przybrał pseudonim „Wanda”. Po mamie.”
Pogrzeb zmarłego odbył się w sobotę 4 września na cmentarzu parafii Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w Rydułtowach-Orłowcu.
(art)