Ulica Czarnieckiego w tym roku remontu się jednak nie doczeka?
Jak już informowaliśmy na naszych łamach, w tym roku miał zostać wyremontowany najgorszy odcinek ul. Czarnieckiego w Wodzisławiu – od skrzyżowania pięciu dróg do granicy z gminą Godów. Powiatowy Zarząd Dróg wybrał co prawda firmę, która miała się remontem już zajmować, ale inny oferent się odwołał. I wygląda na to, że sprawa może ugrzęznąć w Krajowej Izbie Odwoławczej.
WODZISŁAW, KROSTOSZOWICE Złożenie przez jednego z uczestników przetargu na remont granicznego odcinka ul. Czarnieckiego odwołania w KIO oznacza, że PZD musi czekać na rozstrzygnięcie i do tego czasu nie może podpisać umowy z wybranym oferentem, który w myśl kryteriów PZD zaproponował najkorzystniejszą ofertę.
Nieco więcej światła na problem rzucił kilka dni temu radny powiatowy Robert Wala. Podczas posiedzenia wspólnego Komisji Rady Gminy w Godowie powiedział, że rozprawa przez KIO w sprawie ul. Czarnieckiego ma rozpocząć się 1 września. I rzeczywiście wczoraj taka rozprawa się odbyła. Kiedy wydane zostanie orzeczenie? Tego nie wiadomo. Z KIO w tej sprawie nie udało nam się skontaktować. Doświadczenie uczy jednak, że do wydania orzeczenia może dojść nieprędko. – Pesymistyczny scenariusz jest taki, że w tym roku tego remontu nie uda się rozpocząć – powiedział radnym z Godowa Robert Wala.
Ul. Czarnieckiego to droga administrowana przez Powiatowy Zarząd Dróg w Wodzisławiu (z siedzibą w Syryni). Od lat jest w fatalnym stanie, zwłaszcza odcinek od granicy z Krostoszowicami do skrzyżowania pięciu dróg, który po okresie zimowym bardziej przypomina miejscami drogę gruntową, niż asfaltową. Remont stał się możliwy dopiero wtedy, kiedy miasto Wodzisław zdecydowało o tym, że wesprze w tym zadaniu Powiat Wodzisławski. W maju ogłoszono przetarg, który właśnie utknął w KIO.
(art)