Prezydent Kieca naruszył dyscyplinę finansów publicznych?
Komisja rewizyjna wodzisławskiej rady chce, by prezydent Mieczysław Kieca stanął przed rzecznikiem dyscypliny finansów publicznych. Chodzi o możliwe naruszenie prawa w związku z wynajmem komercyjnego lokalu dla Centrum Usług Wspólnych.
WODZISŁAW ŚL. Utworzenie Centrum Usług Wspólnych (CUW) w Wodzisławiu Śl. od początku budziło wiele kontrowersji. Szczególnie w kwestii jego lokalizacji. Za sprawą komisji rewizyjnej wodzisławskiej rady wracamy do tematu, który opisywaliśmy na łamach Nowin Wodzisławskich na początku grudnia zeszłego roku w artykule pn. Ćwierć miliona złotych za wojenkę między prezydentem a radnymi. Mimo upływu czasu emocje jednak nie opadły.
Zmiana lokalizacji
Przypomnijmy, że siedziba Centrum miała się początkowo mieścić w jednym z miejskich lokali przy ul. Kubsza. Wcześniej jednak miasto chciało wykonać remont i dostosować pomieszczenia do potrzeb przyszłej jednostki. W efekcie prezydent chciał zabezpieczyć w budżecie miasta na ten cel 50 tys. zł. Radni jednak nie poparli tej propozycji, a pieniądze przeznaczyli na inne zadania. Chcieli w ten sposób zmobilizować prezydenta do zaangażowania pieniędzy z wolnych środków.
Podczas listopadowej sesji kierownik referatu ewidencji podatków w wodzisławskim magistracie Grzegorz Wodecki ku zdziwieniu radnych poinformował, że CUW będzie miał swoją siedzibę nie przy ul. Kubsza, a przy ul. św. Jana, konkretnie w prywatnym budynku Odra Office. Przekazał, że nowa jednostka zajmie powierzchnie około 260 m2 na II piętrze. Roczne koszty wynajmu osiągną nieco ponad 87 tys. zł. Miasto umowę z właścicielem pomieszczeń podpisało na 3 lata. – Z uwagi na przesunięcie przez radnych środków zarezerwowanych na remont pierwszego lokalu na inne zadanie, to nie pozostało mi nic innego jak podjęcie decyzji o komercyjnym wynajęciu pomieszczeń – tłumaczył wówczas prezydent Mieczysław Kieca.
Wnioski zespołu kontrolnego
Zmiana lokalizacji a przede wszystkim koszty wynajmu pomieszczeń dla Centrum, nie spodobały się radnym. Komisja rewizyjna wszczęła kontrolę dotyczącą okoliczności zawarcia umowy na najem pomieszczeń przy ul. św. Jana z przeznaczeniem na CUW. W trakcie sierpniowej sesji zostały przedstawione jej wyniki.
Zespół kontrolny, w którego skład weszli radni: Adrian Jędryka, Krystyna Warcok, Roman Kapciak, Eugeniusz Chłapek, Mariusz Blazy i Grażyna Pietyra analizował sprawę od 1 lutego do 31 maja. W dokumencie zapisano, że w czasie prac nad uchwałą powołującą Centrum prezydent zapewniał radnych, że CUW przy ul. Kubsza będzie miał do dyspozycji około 200 m2. Ostatecznie okazało się, że jednak 143 m2. W toku analizowania sprawy radni ustalili, że dla sprawnego działania jednostki wymagana powierzchnia powinna mieć od 250 do 350 m2. W efekcie jak zapisano we wnioskach „miasto nie dysponowało w budynku przy ul. Kubsza wolną powierzchnią wystarczającą do utworzenia CUW-u, a informacje przekazywane radnym nie miały pokrycia w rzeczywistości”.
Ponadto zespół stwierdził, że prezydent, podpisując umowę na najem pomieszczeń przy ul. św. Jana, zrobił to wbrew uchwale w sprawie utworzenia Centrum, gdzie zapisano, że zostanie ono zlokalizowany przy ul. Kubsza. „Zespół kontrolny zaleca skierowanie sprawy do właściwego rzecznika dyscypliny finansów publicznych celem zbadania, czy doszło do naruszeń” czytamy w końcowych wnioskach pokontrolnych. Chodzi przede wszystkim o niewpisanie wydatków związanych z najmem komercyjnego lokalu w Wieloletniej Prognozie Finansowej.
Protokół bez podpisu radnych i prezydenta
Protokół pokontrolny podpisało 4 z 6 radnych. Grażyna Pietyra i Eugeniusz Chłapek nie zgodzili się z wysuniętymi wnioskami w dokumencie i przedstawili własne zadnie odrębne. Dotyczyło ono głównie braku argumentów potwierdzających naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Co ciekawe protokołu nie podpisał także prezydent Kieca oraz dyrektor CUW-u Grzegorz Wodecki. Oni również przygotowali własne wyjaśniania. Jak w nich czytamy: „charakter umowy najmu (podpisanej z właścicielami budynku Odra Office – przyp. red.) przesądził o tym, iż nie istnieje konieczność zabezpieczenia środków finansowych na ten konkretny cel w Wieloletniej Prognozie Finansowej”.
Dalsze kroki
Przewodniczący wodzisławskiej rady Dezyderiusza Szwagrzaka zamierza skierować sprawę do rzecznika dyscypliny finansów publicznych. – Skierowałem już stosowny projekt uchwały do radcy prawnego celem zbadania go pod względem prawnym – dodaje zauważając, że następnym krokiem będzie skierowanie dokumentu pod obrady radnych, gdzie dokument będzie przeddyskutowany i poddany pod głosowanie.
(juk)