Coraz więcej pytań o to, co lepsze dla mieszkańców: Spółka Wodociągowa czy PWiK?

TURZA ŚLĄSKA 18 października odbyło się posiedzenie komisji Rady Gminy Gorzyce, podczas którego radni omawiali temat zaopatrywania w wodę Turzy Śląskiej. Oprócz Zarządu Spółki Wodociągowej, na posiedzenie zaproszony został również Marek Chrószcz, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Wodzisławiu Śląskim.

Konfrontacja między Spółką Wodociągową a PWiK-iem

Chrószcz podczas swojej prezentacji próbował przekonać obecnych o tym, że dołączenie do grona odbiorców wody od PWiK-u to dobra zmiana. Z kolei Bogusław Kniszka, przewodniczący zarządu Spółki, powoływał się na historię spółki i przytaczał argumenty mówiące o tym, że nie pierwszy raz władze samorządowe dążą do jej likwidacji.

Podczas posiedzenia komisji rady gminy radna Iwona Wajsman zwróciła uwagę na to, że wielu mieszkańców miejscowości nie wie, kto dostarcza im wodę. Według niej, potrzebna byłaby akcja informacyjna, która miałaby na celu rozpowszechnienie informacji i po to, aby mieszkańcy mogli świadomie wybierać, z jakiego źródła chcą kupować wodę.

Czy są efekty zebrania komisji?

Posiedzenie komisji nie przyniosło żadnego przełomu, a zarząd Spółki Wodociągowej posługiwał się tymi samymi argumentami, co podczas sierpniowego Walnego Zgromadzenia. W mailu wysłanym do naszej redakcji już po komisji, Bogusław Kniszka zarzucał Radzie Gminy to, że posiedzenie miało być na inny temat i jego członkowie nie byli przygotowani do omawiania spraw, które były tam poruszane. Zapytaliśmy Piotra Wawrzycznego o to, czego miało dotyczyć posiedzenie i czy zarzuty zarządu Spółki Wodociągowej są słuszne. Przewodniczący Rady Gminy odpowiedział, że wspólne posiedzenie komisji zostało zwołane w celu omówienia tematu dostaw wody dla mieszkańców gminy Gorzyce, ze szczególnym uwzględnieniem mieszkańców sołectwa Turza Śląska i że taki punkt przewidywał porządek posiedzenia. – Mieszkańcy Turzy Śl. mają dostarczaną wodę zarówno przez Spółkę Wodociągową w Turzy Śl. jak i przez PWIK sp. z o.o. z siedzibą w Wodzisławiu Śląskim, więc naturalnym było zaproszenie przedstawicieli obydwu podmiotów, dzięki czemu radni mieli okazję poznać sposób działania obydwu podmiotów. Nieracjonalnym byłoby zwoływanie dwóch odrębnych posiedzeń komisji, raz z przedstawicielami spółki w Turzy, a drugi raz z przedstawicielami PWIK w Wodzisławiu. Była też to dobra okazja do skonfrontowania różnych zdań na tematy związane z dostawą wody dla mieszkańców Turzy Śl., prezentowanych przez przedstawicieli obydwu podmiotów. Choć w trakcie posiedzenia momentami była nerwowa atmosfera, mam nadzieję że ostatecznie tematy sporne zostaną polubownie rozwiązane, a mieszkańcy Turzy Śl. będą mieli zapewnioną stałą dostawę wody oraz obsługę z tym związaną na poziomie XXI w. – powiedział Wawrzyczny.

Dyskusja przeniosła się do mediów społecznościowych

Po posiedzeniu komisji, prezes PWiK-u zamieszczał w sieci wymowne wpisy, w których argumentował, dlaczego jego przedsiębiorstwo jest lepszym wyborem niż Spółka Wodociągowa. Wśród tych argumentów znalazł się brak wpisowego (Spółka Wodociągowa pobiera wpisowe w kwocie 1500 zł, które później stanowią majątek Spółki i zarazem jej członków), nowoczesna całodobowa obsługa, a także niższe ceny wody. Chrószcz na swoim profilu w mediach społecznościowych po tym spotkaniu napisał również, że PWiK może dać zatrudnienie obecnym pracownikom Spółki Wodociągowej.

Z kolei wójt gminy Gorzyce Daniel Jakubczyk po komisji skonfrontował transparentność obydwu podmiotów. – Spółki Wodociągowej i PWiK-u. Wójt wskazał na to, że na stronie PWiK-u jest wypisany skład zarządu, prokurenci i rada nadzorcza. Z kolei na stronie internetowej Spółki Wodociągowej brak takich informacji, co może świadczyć o braku transparentności. W komentarzach pod tym postem pojawiły się głosy krytykujące działalność Spółki i popierające PWiK.

O przyszłości Spółki Wodociągowej powinni decydować jej członkowie

Jak zauważył podczas posiedzenia komisji Daniel Jakubczyk, o zmianach w Spółce Wodociągowej i jej przyszłości powinni decydować członkowie spółki, których jest ponad 700, a w walnych zgromadzeniach udział bierze zwykle około 20 osób. – Dobrze byłoby poznać zdanie członków Spółki Wodociągowej. To oni powinni zdecydować, czy Turzę Śląską w wodę powinna dalej zaopatrywać spółka czy PWiK – powiedział Jakubczyk.

Agata Paszek