Rośnie popularność jarmarków staroci

Jarmarki staroci stają się coraz bardziej atrakcyjne. W ostatnich latach w naszym regionie kolejne gminy zaczęły organizować tego typu wydarzenia. Jarmarki zaczęły już pojawiać się w Raciborzu, Rybniku, Krzanowicach. Największym tego typu wydarzeniem jest tradycyjny Wodzisławski Jarmark Staroci, odbywający się w każdą pierwszą niedzielę miesiąca (poza pewnymi wyjątkami, np. kiedy wypada wówczas ważne święto).

Czym są jarmarki?

Czy na takim pchlim targu znaleźć można głównie śmieci i czy być może jest to impreza skierowana dla osób, które mają upodobanie w kolekcjonowaniu rupieci? Nic bardziej mylnego. Takie opinie przedstawiają zazwyczaj osoby, które nigdy nie uczestniczyły w podobnym wydarzeniu lub powierzchownie zerknęły tylko na niektóre propozycje wystawców. – Owszem, zdarzają się rupiecie. Ale też są osoby, które kolekcjonują właśnie takie graty, a także je odrestaurowują, nadając im nowe życie – tłumaczą wystawcy wodzisławskiego jarmarku.

W ostatnich latach pojawił się trend powrotu do stylu retro. W różnych miejscach, m.in. właśnie na takich bazarach, część osób szuka starych mebli, które po odnowieniu dobrze komponują się w wystroju wnętrza, zachowując swoją „duszę”. Co ciekawe trend ten dotyczy również mebli z czasów PRL-u, czyli stosunkowo młodych.

Co znajdziesz na stoiskach?

Asortyment jest bardzo zróżnicowany. Możemy spotkać zarówno obrazy, porcelanę, meble, ale także biżuterię, zegary, zegarki oraz inne elementy wystroju. Osobnym elementem na stoiskach są narzędzia ślusarskie, stolarskie, jak strugi czy dłuta, a także narzędzia rolnicze.

Stałymi działami jarmarków są numizmatyka i filatelistyka. Monety i znaczki to element każdego jarmarku. Kolekcjonerzy szukają brakujących elementów swojej kolekcji, zaś osoby które zaczynają przygodę, szukają czegoś, od czego można zacząć. – Od wielu lat przyjeżdżam do Wodzisławia, zawsze można coś ciekawego znaleźć – mówi pan Piotr z Gorzyc.

Na jarmarkach znajdziemy również przedmioty lub artykuły nowe. To np. rękodzieło i wyroby artystyczne, a czasem także produkty pszczele, miody i coś na ząb.

Kim są wystawcy? Kto może się wystawić?

Jest to grono bardzo zróżnicowane. Są zawodowi handlarze, którzy zarabiają na sprzedaży staroci.

Do innej grupy należą osoby, które swój udział traktują jako sposób na spędzanie wolnego czasu, a przy okazji mogą coś zarobić lub znajdą nową rzecz do swojej kolekcji. Jeszcze inna grupa to ci, którzy chcą się pozbyć zalegających w domu niepotrzebnych rzeczy. Czasem w grę wchodzi zarówno sprzedaż jak i zamiana. Część wystawców jest kolekcjonerami, którzy realizują swoją pasję od wielu lat. Wystawić może się każdy, a wystarczy tylko wnieść opłatę u organizatora, warto mieć własny stolik, by dobrze wyeksponować swoje przedmioty.

- Nigdzie nie jest tak ładnie, jak w Wodzisławiu. Dla wystawcy liczy się również opłata, która jest bardzo atrakcyjna, nie ma też ograniczeń w metrażu – mówi pan Jerzy z Jastrzębia-Zdroju, stały bywalec wodzisławskiej imprezy.

Dlaczego warto tam być?

– Każdy jarmark staroci z prawdziwego zdarzenia posiada swój klimat i nie jest to tylko wydarzenie handlowe. Jest okazją do wymiany informacji i doświadczeń pomiędzy uczestnikami. – mówi Anna z Wodzisławia, która na jarmarkach poszukuje głównie ciekawych przedmiotów wystroju wnętrz, a jej konikiem są również zegary.

Osoby, które jeszcze nie miały okazji być na wodzisławskim jarmarku serdecznie zapraszamy do udziału w każdą pierwszą niedzielę miesiąca.

(FK)