Niebiesko-żółta 12-metrowa palma wielkanocna stanęła w Mszanie
10 kwietnia już po raz piąty w Parku Aktywnej Rekreacji w Mszanie odbył się Festiwal Palmy Wielkanocnej.
MSZANA – Już od pięciu lat organizujemy to wydarzenie. Cieszę się, że i w tym roku się to udało, bo Festiwal Palmy Wielkanocnej stał się już naszą gminną tradycją – mówi wójt gminy Mszana Mirosław Szymanek. W programie imprezy były m.in.: muzyka, słodki poczęstunek, wspólne ustawienie gigantycznej palmy oraz rozstrzygnięcie konkursu na najpiękniejszą palmę wielkanocną. Organizatorem Festiwalu był Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Mszanie.
Konkurs na najpiękniejsze palmy
W trakcie wydarzenia odbyło się rozstrzygnięcie konkursu na palmę wielkanocną. Jury w trzech kategoriach wybrało te najpiękniejsze. Największym uznaniem cieszyły się palmy autorstwa: Tobiasza Kuczy (kategoria dzieci), Edyty Furtak (kategoria dorośli) oraz rady sołeckiej z Mszany (kategoria zbiorowa). – Rdzeniem palmy jest bambusowy kij. Z kolei zdobią ją: kwiaty z krepiny, bazie, piórka i jajeczka – mówiła nam zwyciężczyni kategorii dla dorosłych, która w konkursie brała udział już po raz piąty. – Na wykonanie palmy poświęciłam dwa wieczory. Kiedy syn szedł spać, ja siadałam do pracy – dodała Edyty Furtak, ciesząc się z otrzymanego wyróżnienia.
Symboliczna kolorystyka
Nie lada atrakcją podczas Festiwalu było ustawianie do pionu 12-metrowej palmy wielkanocnej, którą zdobiły niebiesko-żółte kwiaty. W operacji tej wzięło udział około 15 mężczyzn, w tym także wójt Szymanek. Panowie z niemałymi problemami, aczkolwiek bardzo ostrożnie, ustawili palmę w przygotowanym wcześniej wykopie. Zmagania te z zaciekawieniem i pewnymi obawami obserwowali pozostali uczestnicy Festiwalu. – Kolorystyka tegorocznej palmy nie jest przypadkowa. To barwy naszej gminy, ale również Ukrainy. Chcemy, żeby nastał pokój, by wojna się skończyła. To nasz gest solidarności z Ukrainą i mieszkańcami Ukrainy – podkreślał wójt Szymanek.
(juk)