Oddział chirurgii zawieszony. Lekarze odchodzą do Rybnika
– To trudna sytuacja – komentuje dyrektor wodzisławsko-rydułtowskiego szpitala. Do końca października jeden z najważniejszych oddziałów, czyli oddział chirurgi ma zostać zawieszony.
POWIAT Nadciągają czarne chmury nad Powiatowy Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej (PPZOZ) w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl. Na okres trzech miesięcy zostanie zawieszony oddział chirurgii ogólnej. Powodem jest brak obsady lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia.
3-mieisęczne zawieszenie
Oddział chirurgii ma zostać zawieszony od 1 sierpnia do 31 października. – Pod koniec czerwca skierowaliśmy pismo do Wojewody Śląskiego w sprawie wyrażenia zgody na czasowe zaprzestanie działalności leczniczej przez nasz oddział chirurgii ogólnej – mówi nam dyrektor PPZOZ-u Krzysztof Kowalik. Dodaje, że w tej chwili szpital czeka na wydanie zgody przez Wojewodę. Zwróćmy uwagę, że oddział chirurgii ogólnej to jeden z liczniejszych oddziałów wodzisławsko-rydułtowskiego szpitala, liczący 47 łóżek.
Lekarze odchodzą do Rybnika
Zapytaliśmy dyrektora Kowalika, co skłoniło go do podjęcia decyzji o zawieszeniu działalności oddziału. – Brak możliwości zabezpieczenia świadczeń lekarskich – odpowiedział wprost. Dodaje, że cały zespół chirurgów liczący 14 osób złożyło wypowiedzenia. Ich nowym miejscem pracy ma być Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 3 w Rybniku. Tym samym spełnił się czarny scenariusz kierownictwa PPZOZ-u. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu na łamach Nowin Wodzisławskich opisywaliśmy sprawę dotyczącą chęci przejęcia chirurgów z Wodzisławia Śl. przez rybnicki szpital. Wówczas dyrektor Kowalik przekazywał nam, że lekarzom są proponowane niebotycznie wysokie stawki, żeby przyszli tam pracować. Nieoficjalnie, oferowane warunki miały być wyższe nawet o 40%.
Dyrektor nie składa broni
– Przed nami trudny czas – mówi szef PPZOZ-u. Dodaje, że nie składy broni i zamierza walczyć o oddział. – Cały czas czynimy starania, żeby pozyskać nowych lekarzy. Rozmawiamy z kilkoma osobami, które wstępnie zadeklarowały chęć odbudowania zespołu. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jestem jednak dobrej myśli – mówi nam Krzysztof Kowalik. Przyznaje, że ma w sobie pewne poczucie zawody. – Coraz trudniej jest pozyskać lekarzy, szczególne w naszym regionie – mówi. – Dlatego bardzo żałuje, że lekarzom z Rybnika pozwolono odejść i teraz nasz oddział chirurgii jest w trudniej sytuacji – mówi. Wyjaśnijmy, że dyrektor Kowalik nawiązuje do sytuacji w rybnickim szpitalu, w którym od dłuższego czasu były problemy z kadrą medyczną. W marcu 7 z 10 lekarzy oddziału chirurgii ogólnej złożyło wypowiedzenia. Dyrekcja nie doszła jednak z nimi do porozumienia. W efekcie zatrudniła nowy zespół, który jeszcze do niedawna pracował w Wodzisławiu Śl.
Justyna Koniszewska