Rybniczanin pojechał do Wodzisławia kraść paliwo
WODZISŁAW ŚL. Zatankował i pojechał bez płacenia. Nie był to jednak wynik roztargnienia. 33-letni mieszkaniec Rybnika wcześniej postarał się o to, by kradzież paliwa nie wpadła na jego konto. Dlatego po drodze na stację skradł tablice rejestracyjne z samochodu zaparkowanego na os. 1 Maja w Wodzisławiu.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego otrzymali od dyżurnego komunikat o kradzieży paliwa na stacji w Mszanie. Sprawcy, kobieta i mężczyzna, po zatankowaniu benzyny na kwotę ponad 350 złotych, odjechali bez uregulowania rachunku.
20 minut od informacji o zdarzeniu, mundurowi zauważyli pasujące do opisu bmw na ul. Rybnickiej w Wodzisławiu. Z jedną różnicą – pojazd miał inne niż podane w komunikacie od dyżurnego, tablice rejestracyjne. Funkcjonariusze skontrolowali samochód.
Jak się okazało, kierujący bmw, 33-letni mieszkaniec Rybnika nie posiadał uprawnień do prowadzenia. W aucie policjanci znaleźli trzy woreczki z ciemnozielonym suszem i jeden z białym proszkiem. Mężczyzna oraz jego 25-letnia znajoma zostali zatrzymani. Znalezione narkotyki zostały zabezpieczone, zważone i sprawdzone na testerze narkotykowym, zostaną poddane opinii biegłego.
Para znajomych usłyszała już zarzut wspólnej kradzieży paliwa, kierowania pojazdem z tablicami rejestracyjnymi należącymi do innego pojazdu, a także zarzut posiadania niedozwolonych środków odurzających i substancji psychotropowej. Grozi im kara do 3 lat więzienia.
35-latek odpowie dodatkowo za kradzież tablic rejestracyjnych z mercedesa zaparkowanego na Osiedlu 1 Maja w Wodzisławiu Śląskim i kierowania pojazdem mechanicznym bez wymaganych do tego uprawnień.
/źr.: KPP Wodzisław Śląski, oprac. sqx/