Olga Boznańska patronem Liceum Sztuk Plastycznych na 10-lecie szkoły
WODZISŁAW ŚL. Szkoły to nie tylko sztywny program nauczania, 45-minutowe lekcje, dzwonki na przerwę i 2-miesięczne wakacje. To placówki, które wpajają wartości i kodeks etyczny m.in. za pośrednictwem swoich patronów. Po 10 latach od utworzenia Liceum Sztuk Plastycznych (LSP) w Wodzisławiu Śl. zyskało ono w końcu własnego patrona, którego wybrała cała społeczność szkoły. Oficjalne uroczystości odbyły się 8 grudnia.
Patrona wybrała cała społeczność szkoły
Wodzisławskie LSP to pierwsza i jedyna tego typu szkoła w naszym powiecie. W ciągu minionych dziesięciu lat mury placówki opuściło ponad dwustu uczniów. Wśród nich dużą grupę stanowi młodzież spoza powiatu wodzisławskiego, np. z Rybnika, Jastrzębia-Zdroju czy Raciborza i Żor, ale też z Katowic i dalszych miast. I to właśnie cała społeczność szkolna miała wpływ na wybór patrona. Kandydatami byli: Anna Bilińska-Bohdanowicz, Olga Boznańska, Stefan Norblin i Aleksander Gierymski. W zeszłorocznym głosowaniu wygrała postać Olgi Boznańskiej i to ona od tej pory patronuje szkole. Stosowną Uchwałę Rady Powiatu Wodzisławskiego o nadaniu imienia LSP odczytał podczas uroczystości przewodniczący Rady Powiatu Wodzisławskiego Adam Krzyżak. Oficjalny dokument przekazał także na ręce dyrekcji placówki.
Sztandar przekazany
Z okazji nadaniu szkole imienia powstał sztandar z wizerunkiem Boznańskiej ufundowany przez radę rodziców. Podczas uroczystości odbyło się symboliczne wbicie gwoździ w drzewiec sztandaru. Jako chrzestni zostali do tego zaproszeni: starosta Leszek Bizoń wraz z członkinią zarządu powiatu Kornelią Newy, przewodnicząca rady rodziców Monika Drobny, jej zastępczyni Monika Szustak-Brzezik oraz skarbnik Beata Kałusek, a także przedstawiciele rady pedagogicznej, którymi były Monika Kołodziej-Mrosek oraz Małgorzata Bednarczuk-Bukowska. Później proboszcz parafii pw. św. Herberta ks. Janusz Badura poświęcił sztandar. Następnie dyrektor LSP Wojciech Komorek przekazał go pocztowi, który dokonał prezentacji zebranym obu płatów.
Gratulacje i życzenia
Po części oficjalnej związanej z przekazaniem sztandaru głos zabrali goście. – „Obrazy moje wspaniale wyglądają, bo są prawdą, są uczciwe, pańskie, nie ma w nich małostkowości, nie ma maniery, nie ma blagi. Są ciche i żywe i jak gdyby je lekka zasłona od patrzących dzieliła. Są w swojej własnej atmosferze”. Tak o swoich pracach mówiła wasza patronka Olga Boznańska. Bierzcie z niej przykład – mówił starosta wodzisławski Leszek Bizoń. – Olga Boznańska była bowiem przede wszystkim kobietą odważną. Ambitna obywatelka świata, niebojąca się zrywać z konwenansami społecznymi, towarzyskimi, jak i na niwie artystycznej. Poszukiwała i podążała własną drogą. Dzięki temu osiągnęła sukces. Życzę wam drodzy uczniowie zatem odwagi. Ciężko pracujcie, nie bójcie się i walczcie o swoje. Dbajcie o swój rozwój, o swoją kreatywność, przepełnieni pomysłami i inwencją twórczą. Niech jej biografia, działalność i dorobek artystyczny będą dla Was cennym drogowskazem – dodał. W uroczystości wzięli także udział m.in. okoliczni samorządowcy, dyrektorzy powiatowych szkół i jednostek, była dyrektor szkoły i współtwórczyni Liceum Sztuk Plastycznych, Anna Białek, a także uczniowie i absolwenci „Plastyka”. Głos zabrali także parlamentarzyści: posłowie Teresa Glenc i Krzysztof Gadowski oraz senator Ewa Gawęda. – Życzymy wam mnóstwa sukcesów i gratulujemy tak wyjątkowej patronki – mówili wspólnie. Ewa Gawęda podkreśliła, że uroczystość jest dla niej o tyle osobista, bo absolwentką szkoły jest jej córka, a sama też przez wiele lat wykonywała zawód artystyczny, bo była fotografem. – Drodzy uczniowie, życzę wam, aby wasza patronka, czuwając nad waszą edukacją, doprowadziła was do takiego miejsca w waszym życiu, żebyście za słowami Picassa mogli łamać zasady jako artyści wcześniej nauczywszy się ich jako profesjonaliści – mówiła.
Justyna Koniszewska
Olga Boznańska – malarka, portrecistka, przedstawicielka modernizmu. Jest jedną z najwybitniejszych polskich artystek okresu Młodej Polski. Urodziła się 15 kwietnia 1865 r. w Krakowie, zmarła 26 października 1940 r. w Paryżu. Pozostawiła po sobie bogatą spuściznę artystyczną. Jej prace do dziś reprezentują polską sztukę na wielu wystawach za granicą. „W chwili, kiedy nie będę mogła więcej malować, powinnam przestać żyć” – tak sama pisała o sobie w liście do ojca. Jedne z jej najwybitniejszych dzieł to: „Dziewczynka z chryzantemami”, „Dziewczynka z koszem jarzyn w ogrodzie” oraz „Portret kobiety w białej sukni”.