Sołtysi z dwóch powiatów uhonorowani medalami
LUBOMIA, REGION Z okazji Dnia Sołtysa w Lubomi odbyło się spotkanie sołtysów z gmin powiatu wodzisławskiego oraz raciborskiego. Z okazji Dnia Sołtysa wręczono Odznaki Honorowe „Zasłużony dla rolnictwa” oraz Medale „Zasłużony dla Śląskiej wsi”.
W spotkaniu w Lubomi udział wzięli sołtysi i włodarze siedmiu gmin z dwóch powiatów. Sołtysów powitali gospodarze, czyli wójt Lubomi dr Czesław Burek i starosta powiatu wodzisławskiego Leszek Bizoń, a także inicjatorzy spotkania – poseł Adam Gawęda i Anna Szymik, zastępca dyrektora Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Częstochowie.
– Chcemy podziękować sołtysom za ich służbę i ofiarność. Za to, że potrafią być dobrymi liderami i sąsiadami, a także za to, że nie szczędzą czasu, aby na każdy apel odpowiedzieć pozytywnie. To oni są ambasadorami swoich mieszkańców przed wójtami i radami gmin Lubomia, Gorzyce, Godów, Kuźni Raciborskiej, Krzyżanowic, Krzanowic, Pietrowic Wielkich – wymieniał obecnych na spotkaniu gości poseł Adam Gawęda.
– Sołtys to jedna z najstarszych instytucji, budujących naszą państwowość. Dzisiejsze wydarzenie jest hołdem, by podziękować tym, którzy to wszystko w sposób na co dzień niewidoczny, ale bardzo potrzebny, realizują. Zawsze odpowiadają pozytywnie. Czy to jest dziura do załatania w asfalcie, czy jest to kwestia problemu z kanalizacją czy inne tematy, zawsze sołtysi pomagają mieszkańcom, wnioskując do wójta, starosty czy do nas – parlamentarzystów – podkreśla Adam Gawęda.
Podczas Dnia Sołtysa wręczono odznaki honorowe „Zasłużony dla rolnictwa”, nadane przez Ministra Rolnictwa. Otrzymali je Ilona Mura (sołtys Mszany), Ryszard Grzegoszczyk (były sołtys Gorzyc, członek rady sołeckiej), Maria Fibic (sołtys Lubomi), Marian Studnic (sołtys Zabełkowa) oraz Aleksander Reisky (sołtys Bojanowa).
Medale „Zasłużony dla Śląskiej Wsi” otrzymali natomiast Marcelina Waśniowska (sołtys Turza w gminie Kuźnia Raciborska), Elżbieta Hermet (sołtys Kornic) oraz Hubert Jarosz (sołtys Czerwięcic).
– Niezależnie jakiej rangi jest ten medal, chceliśmy nagrodzić ludzi, którzy w swoim dorobku mają wiele różnych inicjatyw. Tu nie chodziło tylko o to, kto ma największy staż. Po rozmowach z wójtami i burmistrzami, dokonywaliśmy ocen, aby sołtysi otrzymali medal za rzeczywiste zasługi – podkreśla Adam Gawęda. – Przykładem jest Maria Fibic, która przez wiele lat jako wicewójt była zaangażowana nie tylko w działania w sołectwie Lubomia, ale w całej gminie. Dzisiaj realizuje to dalej jako sołtys. To przykład, który powinien oddziaływać na wszystkich. Wszyscy ci, którzy dzisiaj byli wywołani na środek, naprawdę na to zasługują – dodaje poseł.
Sołtysom za ich działalność podziękowali także inni parlamentarzyści, m.in. senator Ewa Gawęda, senator Wojciech Piecha, europosłanka Izabela Kloc oraz doradca wojewody śląskiego Czesław Sobierajski.
– Sołtys w każdym przypadku jest liderem społeczności lokalnej, który motywuje i napędza do działania innych, także grupy i organizacje, które działają w małych miejscowościach – zaznaczyła senator Ewa Gawęda, dziękując sołtysom m.in. pomoc uchodźcom z Ukrainy, kiedy w ubiegłym roku zaczęli oni przybywać do naszych miejscowości. – To właśnie sołtysi byli pierwszymi, którzy witali ich w naszych miejscowościach oraz weryfikowali ich potrzeby. Byli też łącznikami między uchodźcami, a lokalną społecznością, dzięki czemu następowała integracja osób z Ukrainy z naszym środowiskiem lokalnym – dodała Ewa Gawęda.
– Gratuluję wam tego, że jesteście, integrujecie i tworzycie społeczność lokalną, a także tego, że podtrzymujecie nasze śląskie tradycje – mówiła do gości europosłanka Izabela Kloc.
Okazja do spotkania w szerszym gronie
Czy sołtysi często mają okazję do integracji z innymi sołtysami z wielu miejscowości? – To nie jest rzadkość, bo wprowadziliśmy na terenie naszej gminy coroczne spotkania (pomijając pandemię). Robimy sobie Comber Sołectw. Spotykamy się z radami sołeckimi i sołtysami, aby się wspólnie bawić oraz rozmawiać. W tym roku przypada kolej na nasze sołectwo, jako gospodarza Combra Sołectw – mówi Marcelina Waśniowska. – Od długiego czasu nie mieliśmy takich spotkań w szerszym gronie. Był nawet plan, aby zrobić takie spotkanie sołtysów z naszego powiatu ze starostą raciborskim, ale pandemia te plany pokrzyżowała. Może uda się do tego wrócić – dodaje Marcelina Waśniowska, która jako sołtys i wcześniej w radzie sołeckiej pracuje już ponad 30 lat.
– Trzeba być cholernie cierpliwym, wyrozumiałym, umieć słuchać ludzi. Sołtys wie więcej niż proboszcz. Cały czas tak jest. Jeśli współpraca z mieszkańcami jest dobra i sołtys ma wokół siebie zgodną radę sołecką, jak u nas w Turzu, może zrobić bardzo wiele. Ale bez mieszkańców nie zrobi nic. Trzeba wykorzystać potencjał ludzki wsi, współpracować z przedszkolem, strażakami. Sołtys jest tylko takim dyrygentem – mówi wprost sołtyska Turza.
Z muzyką na żywo
– Spotkanie jest bardzo pozytywne. Nieczęsto mamy okazję spotkać się w takim szerszym gronie. Takie podziękowania sołtysom, ale także liderom różnych organizacji, jak strażackie czy sportowe, są bardzo potrzebne – zwraca uwagę Stanisław Zuch, sołtys Bukowa. – Każdy sołtys na własnym terenie dąży do integracji społecznej. Na naszym terenie jest z tym bardzo dobrze. Nasze koło gospodyń pomaga przy każdym wydarzeniu na terenie sołectwa, a nawet gminy. Zawsze można liczyć na nasze panie, które uzyskują też liczne wyróżnienia i laury w konkursach – zapewnia sołtys Zuch.
Dzień Sołtysa uświetniły występy artystyczne. Zagrała Mix Orkiestra, którą kieruje Adam Bober. Zaśpiewali też soliści Nadia Bober i Michał Borkowski, a dla sołtysów utwory wielogłosowe przedstawił także Chór Lutnia.
(ska)