Radlin II po spotkaniu z prezydentem Kiecą. Poruszono między innymi kwestię piractwa drogowego i ciężarówek
RADLIN 16 marca w Ochotniczej Straży Pożarnej w Radlinie II odbyło się szóste z dziewięciu zaplanowanych spotkań prezydenta Mieczysława Kiecy z mieszkańcami miasta. Na spotkaniu obecnych było około 40 osób.
Na spotkaniu z mieszkańcami dzielnicy Radlin II poza prezydentem Mieczysławem Kiecą obecni byli także jego zastępcy: Izabela Kalinowska i Wojciech Krzyżek oraz dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Grzegorz Połomski, Katarzyna Banek, Naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i dyrektor Służb Komunalnych Miasta Bożena Jedynak-Turakiewicz.
Na początku zebrania zostało przedstawione sprawozdanie Rady Dzielnicy dotyczące zrealizowanych i niezrealizowanych wydatków w roku 2022. Następnie prezydent Mieczysław Kieca przedstawił podsumowanie ubiegłego roku. Wspomniał o ukończonym remoncie Pałacu Dietrichsteinów oraz o trwającej rewitalizacji Balatonu. Nie zabrakło też podziękowań za pomoc uchodźcom oraz organizacje zbiórek po wybuchu wojny w Ukrainie. Prezydent Kieca przedstawił też tematy, o których będzie mowa w najbliższym czasie, między innymi o transporcie publicznym, ofercie kulturalnej miasta oraz o szkołach. Nie krył faktu, że miasto boryka się z trudnościami finansowymi i realizacje inwestycji będą przebiegały mając na uwadze realne możliwości miejskiej kasy, bo jak zaznaczył „nie chce kończyć roku z kredytem”.
Festin dla Kingi oraz piractwo i ciężarówki
Następnie mikrofon powędrował w stronę mieszkańców. Pojawiły się takie pytania jak: kwestia zalewania ulicy Chrobrego, czy miasto zarabia na śmieciach, czy w Radlinie II pojawi się sklep typu Biedronka lub Dino, czy zostanie zorganizowany festyn charytatywny dla Kingi Szulik (dziewczynka jest po udarze) i najważniejsze kwestie – piractwa drogowego, jeżdżących ciężarówek na ul. Kosynierów (koło cmentarza) i braku chodnika na ul. Kominka.
– Bardzo będziemy chcieli pomóc, bo to są sytuacje szczególne – powiedział prezydent Kieca odnośnie sytuacji małej Kingi. – W jakiej formie zrealizujemy wsparcie, to już będzie poddane dyskusji. Ja jestem gotowy takiego wsparcia udzielić, by taka organizacja [festynu] była możliwa – dodał.
Temat piractwa na ul. Kominka oraz ciężarówek jeżdżących ul. Kosynierów został zgłoszony dzielnicowemu. Co do kwestii bezpieczeństwa na ul. Kominka (brak chodnika), prezydent Kieca zaznaczył, że jest możliwość realizacji inwestycji we współpracy ze Starostwem Powiatowym. – Starostwo posiada dokumentację odnośnie przebudowy, ale nie mam pewności, czy obejmuje ona chodnik. Większym problemem niż dokumentacja, są dzisiaj pieniądze. Powiat nie realizuje żadnych inwestycji, jeśli gmina się do tego nie dołoży. Powiat musi mieć 50 procent, my także musimy mieć te 50 procent, a sytuacja finansowa Starostwa też za dobra nie jest. Dziś dylematem starosty jest czy finansować drogę czy szpital – skomentował.
A czy miasto zarabia na śmieciach?
To pytanie pojawiło się po publikacjach w mediach, które sugerowały, że miasto Rybnik na śmieciach zarabia. A jak ma się sprawa w Wodzisławiu? Pewne jest to, że mieszkańcy miasta płacą za śmieci mniej niż rybniczanie.
– Bo śmieci posegregowane kosztują o kilkaset złotych mniej na tonie niż zmieszane. Dlatego zachęcam do tej segregacji, bo jest ona opłacalna dla mieszkańców, którzy dzięki temu za wywóz płacą mniej – powiedział Wojciech Krzyżek. – Czy Rybnik zarabia na śmieciach? Mam co do tego wątpliwości. Czytałem ten artykuł, ale nie było tam ustosunkowania się strony miasta – dodał.
AgaKa