Pożar w kościele w Połomi. Kościelny wyniósł tabernakulum
POŁOMIA Wstępnie na 40 tysięcy złotych oszacowano straty po pożarze w zakrystii kościoła w Połomi. Na miejscu pracowało dziewięć zastępów straży pożarnej. Dokładne przyczyny pojawienia się ognia będą ustalane.
O tym, że prawdopodobnie dzieje się coś niepokojącego, proboszcz, który był na wyjeździe, dowiedział się z powiadomienia wysłanego przez alarm włamaniowy. O pomoc poprosił kościelnego, który natychmiast pojechał na miejsce. Okazało się, że w zakrystii doszło do pożaru.
Kiedy kościelny zauważył wydobywające się z okna zakrystii płomienie, natychmiast wszedł do kościoła po tabernakulum, by zabezpieczyć je przed ewentualnym zagrożeniem. Jak podkreśla wodzisławska straż pożarna, wewnątrz świątyni nie doszło do zadymienia.
– Drzwi między zakrystią, a wnętrzem kościoła były zamknięte, dzięki czemu zadymienie zostało ograniczone do jednego pomieszczenia. Akcja, w której udział brało dziewięć zastępów, w sumie 38 strażaków, trwała 1,5 godziny – przekazuje dyżurny powiatowego stanowiska kierowania mł. asp. Mateusz Kaczmarek.
Straty wstępnie oszacowano na 40 tysięcy złotych. Źródło pojawienia się ognia ustali biegły powołany przez policję. Do zdarzenia doszło w niedzielę (7.05.) około 18.20.
(sqx)