Gorzyckie biblioteki w wakacje nie mają urlopu
Okres wakacyjny często jest okazją do odwiedzenia biblioteki i przeczytania książki, na którą nie mamy czasu pracując. Dlatego biblioteki w gminie Gorzyce cieszą się z każdej osoby, która ich odwiedza.
Dzisiejszy świat zachłysnął się cyfrowymi nośnikami i panuje powszechne przekonanie, że papierowa książka odchodzi do lamusa, a media społecznościowe zastąpiły potrzebę czytania wyrafinowanej literatury. Nic bardziej mylnego! Kiedy przychodzi lato, zmienia się oczywiście klientela bibliotek. Dzieci i młodzież mają wakacje i nie myślą o lekturach. Nie oznacza to jednak, że nie czytają książek. Wszystkie biblioteki mają czytelników regularnych, sezonowych i okazjonalnych. W miesiącach letnich uruchamiają się jeszcze tzw. czytelnicy „urlopowi”. Zapracowane osoby dorosłe masowo wypożyczają książki, które mają zamiar przeczytać, leżąc na plaży, przy basenie czy odpoczywając na górskiej polanie. Dzieci i młodzież natomiast zaczynają czytać to, co lubią, a nie to co narzuca im szkoła. Tegoroczne deszczowe lato także sprzyja czytelnictwu. Tak więc biblioteki w wakacje nie mają urlopu i wszystkich to niezmiernie cieszy.
– Choć Gminna Biblioteka Publiczna w Gorzycach z/s w Rogowie i jej filie – jak sama nazwa wskazuje – są bibliotekami publicznymi, działają jednak w trybie roku szkolnego. Wbrew powszechnej opinii, najliczniejszymi czytelnikami i uczestnikami wszelkich imprez w bibliotekach są właśnie dzieci i młodzież ucząca się. Dlatego w wakacje niektóre nasze placówki pracują w zmienionych ramach czasowych, aby mogły nas odwiedzać dzieci w ramach np. Akcji Lato, czy innych imprez organizowanych przez Gminne Centrum Kultury, Wiejskie Domy Kultury, świetlice, przedszkola, itp. – mówi dyrektor Anna Jęczmionka.
– Ostatnimi czasy renesans przeżywa nasza filia biblioteczna w Olzie, która bardzo prężnie współpracuje z tamtejszym Wiejskim Domem Kultury i przedszkolem. Jak w każde wakacje, ich działalność skierowana jest szczególnie dla najmłodszych, którzy są wolni od szkolnych obowiązków i mają czas żeby wziąć udział w wielu ciekawych akcjach. Biblioteka w Olzie przeżywa oblężenie, co nas niezmiernie cieszy. Pani kierownik olzańskiej filii, Joanna Ciuberek co rusz zaskakuje nas nowymi aktywnościami, które przeprowadza w bibliotece przy współpracy z paniami: Michaliną i Marzeną – mózgiem i sercem WDK w Olzie – cieszy się Justyna Lazar, bibliotekarz i kreator wizerunku bibliotek w gminie Gorzyce.
– Dzieci uwielbiają olzańską bibliotekę. Ale dorośli też jej nie mają nic do zarzucenia. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Najważniejsze oczywiście są książki, ale są też wystawy, kiermasze, itp. Nie ma dnia, żeby coś się tutaj nie działo. Oczywiście współpraca z WDK jest nieoceniona, ponieważ ta instytucja ma szersze pole do działania jeśli chodzi o wszelkie aktywności. Także przedszkole wybitnie przyczynia się do kreowania przyszłych czytelników. Rozciągnięcie działalności tych instytucji na bibliotekę przysparza wszystkim obopólnych korzyści. Mam nadzieję, że ta symbioza będzie trwała nieprzerwanie, ponieważ spełnia swoje zadanie – opowiada zadowolona Joanna Ciuberek, kierownik filii w Olzie.
FK