Na wstępie: O pogodzie, zdjęciach i pamięci
Szymon Kamczyk Redaktor Naczelny Nowin Wodzisławskich.
Cały tydzień słoneczny, ciepło i przyjemnie, kiedy siedzi się w pracy. Przychodzi weekend i nagle… deszcz, zimno i do tego biometr niekorzystny. Znacie to? Mam wrażenie, że pogoda robi na złość, bo kiedy już człowiek przymierza się do prac na zewnątrz, albo spacerów czy innych aktywności, akurat w wolne dni aura na to nie pozwala. Ale już dość narzekania, trzeba w takim razie wykorzystać ten czas inaczej, na prace w domu, porządki, prace kreatywne. Osobiście polecam również porządkowanie i podpisywanie starych zdjęć, bo my jeszcze wiemy, kto widnieje na zdjęciu, ale przyszłe pokolenie może już tego nie wiedzieć. Zachęcam również do zbierania informacji genealogicznych. Sam ostatnio przygotowuję pewien rodziny projekt i sporo czasu spędzam nad spisywaniem takich informacji. To proste. Jeśli jesteś drogi Czytelniku dziadkiem lub babcią, spisz swoje wspomnienia – jak nazywali się Twoi rodzice, jak dziadkowie, kiedy mieli urodziny, kiedy zmarli. Także jak nazywali się ich bracia i siostry, również warto spisać własne rodzeństwo wraz z datami. Jeśli jesteś drogi Czytelniku wnukiem, koniecznie zapytaj o te informacje swoich dziadków i babcie. Kiedyś mogą się one okazać bezcenne dla kolejnych pokoleń. I pamiętajmy o zdjęciach, bo jak wspomniałem, bez podpisu mogą być bezużyteczne. Ktoś kiedyś może stwierdzić, że nie wiadomo kogo przedstawiają i wyrzucić je do kosza. A to największa zbrodnia na historii rodzinnej, jaką można popełnić.