Kacper i Paweł Ciszewscy na podium Jungle Ninja European Championships
WODZISŁAW ŚL. W miniony weekend na Orlen Arenie w Płocku odbyły się Mistrzostwa Europy Ninja – Jungle Ninja European Championships . Były to zawody składające się z trzech etapów: eliminacji, półfinału i finału, w których mogliśmy zobaczyć najlepszych zawodników z całej Europy. Wystąpili w nich Kacper i Paweł Ciszewscy z Wodzisławia (znani z programu Ninja Warrior Polska), zdobywając miejsca na podium.
Eliminacje składały się 10 przeszkód, na których należało uzyskać jak największą liczbę przejść lub powtórzeń w minutę, na każdej z nich. Wymagało to od zawodników ogromnej wytrzymałości, techniki i przede wszystkim wszechstronności. Do półfinału awansowało tylko 8 osób z każdej kategorii.
W półfinale natomiast zmieniła się formuła oraz trudność przeszkód. Według kolejności miejsc z eliminacji, zawodnicy zmierzyli się w parach na ok. 50 metrowym torze, w którym liczyło się jak najszybsze jego pokonanie.
– Jestem bardzo zadowolony z wyniku, jaki zrobiłem w eliminacjach. Wymagało to konkretnego planu rozłożenia sił na każdą z przeszkód i oczywiście dobrej techniki. Wszedłem na tor z zimną głową i dałem z siebie wszystko aż do ostatniej sekundy. Wszystko wykonałem zgodnie z planem, dzięki czemu uzyskałem kwalifikację do półfinału z 3 miejsca w swojej kategorii wiekowej – mówi Kacper Ciszewski.
– Po zapoznaniu się z torem i zasadami jego przejścia wiedziałem, że nie będzie wybaczał błędów i każda sekunda będzie na wagę złota. Znając więc swoje umiejętności, zrobiłem wizualizację przejścia w głowie i starałem się zachować zimną krew aby nie popełnić żadnego błędu z pośpiechu. Wyścig na torze poszedł świetnie, dzięki czemu wygrałem w swojej parze i czas, który uzyskałem dał mi awans do finału z 2 pozycji. W finale powtórzyła się formuła z wyścigu półfinałowego, z drobnymi usprawnieniami na torze. Kwalifikowało się do niego 4 zawodników z każdej kategorii wiekowej. Ostatni etap zawodów wywoływał już ogromną presję – wszystko albo nic – takie nastawienie miało większość finalistów jak również i ja – podkreśla wodzisławianin, dodając że dopiero po wciśnięciu końcowego przycisku dotarło do niego, co się wydarzyło. Ostatecznie zajął w swojej kategorii 2. miejsce!
Z kolei Paweł Ciszewski prawie w ogóle nie wystartowałby w zawodach przez kontuzję. Dostał jednak zielone światło od lekarza i to się opłaciło. – Najbardziej wymagające były eliminacje z racji swojej niecodziennej dla naszego sportu formuły bardziej wydolnościowej. Po awansie z ósmej pozycji wiedziałem, że teraz może być już tylko lepiej. Tor półfinałowy był już typowym torem, na których czuję się mocny – szybki i techniczny. Tutaj już liczyły się stricte umiejętności i opanowanie. Pomimo bardzo mocnej konkurencji awansowałem do finalnej czwórki z 3 pozycji – relacjonuje Paweł Ciszewski.
Finał jego kategorii – ELITE był najbardziej wyczekiwanym z całego wydarzenia, gdyż w finałowej czwórce poza wodzisławianinem znaleźli się także wicemistrz świata w krótkich biegach OCR 100m Przemysław Jańczuk oraz Jan Tatarowicz, który jest jednym z najlepszych zawodników Ninja w Polsce. Właśnie z Tatarowiczem ścigał się w finale Paweł Ciszewski. – W finale powtórzyłem i poprawiłem wynik z półfinału ustanawiając 3 czas i zdobywając brązowy medal w kategorii ELITE – dodaje zadowolony wodzisławianin.
Zajęcie miejsca na podium w każdej kategorii wiekowej oraz w kategorii ELITE dało zdobywcom kwalifikacje na finały Mistrzostw Świata największej federacji Ninja UNAA (Ultimate Ninja Athlete Association), które odbędą się w lipcu w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych.
– Jest to jedno z naszych marzeń aby móc tam pojechać i rywalizować z najlepszymi z całego świata w naszym sporcie. Wierzymy, że uda nam się zebrać fundusze na ten wyjazd i godnie reprezentować nasz kraj i nasze miasto – podsumowują bracia.
(ska)