Na wstępie: Tydzień pełen emocji

W minionym tygodniu sporo się działo, dobrego i niestety złego. Jeszcze w środę rano mieszkańcy Kokoszyc powędrowali do Pszowa w rocznicę Święta Gradowego, a już popołudniem żywioł znów uderzył w nasz region, także w Kokoszyce właśnie, powalając kilkusetletnie drzewa jak zapałki. Ostatnio po długiej przerwie wróciłem do latania dronem i z powietrza oglądałem okolicę po nawałnicy, m.in. kompleksy leśne na pograniczu Zawady i Kokoszyc. Choć z góry zieleń lasu jest jednostajna i nic nie wskazuje na jakiekolwiek szkody, z dołu widać jednak ogrom zniszczeń. Sporo jest wiatrołomów, są także zablokowane przez drzewa drogi gruntowe. To prawdziwy cud, że nikt nie zginął w tym kataklizmie.

Po nawałnicy i jej sprzątaniu przyszedł czas na zabawę, bo w weekend bardzo dużo się działo. Mieliśmy w Wodzisławiu Noc Świętojańską, która już wpisała się w kalendarz stałych imprez i co roku przyciąga tłumy. W sobotę wielka feta w Muzeum, z główną atrakcją – otwarciem nowej wystawy stałej, która teraz przez lata będzie zachęcać do odwiedzin Pałacu Dietrichsteinów. W niedzielę do Wodzisławia Śląskiego zawitał z kolej Festiwal Górnej Odry – wydarzenie, które rozlewa się co roku na cały region, bo prawie każdym mieście organizowane są koncerty, spektakle, spływy i inne wydarzenia, głównie nad wodą. Wszystko to relacjonujemy w tym numerze, a ja zachęcam do lektury i ochrony przed upałami!