Orkiestra zagrała
Także w Rybniku nie zabrakło młodzieży z kartonowymi puszkami. Przyjmowano datki duże i małe, bez względu jednak na wysokość sumy, każdy otrzymywał charakterystyczne, czerwone serduszko. Choć sam finał odbył się 14 stycznia, w naszym mieście imprezy pod patronatem orkiestry ruszyły już kilka dni wcześniej.
W piątek swoją orkiestrę zorganizowała młodzież z I LO. Tego dnia na scenie „Powstańców” pojawiły się trzy kabarety, między innymi kabaret A’Propo z Katowic. Również w piątek zabrzmiały pierwsze, rockowe dźwięki dla WOŚP, w klubie muzycznym Gotyk.
– Nie wyobrażam sobie orkiestry bez koncertów. Te wszystkie aukcje i inne przedsięwzięcia to dla mnie tylko dodatek. Zawsze się cieszę na finał, myśląc, że w końcu do Rybnika zawitają jakieś większe gwiazdy. Niestety od trzech lat nic się tu nie dzieje. Dziś przyszłam na koncert moich znajomych, ale w niedzielę wybieram się na Acid Drinkers do Gliwic, tam przynajmniej, grają znane zespoły – mówiła w piątek Ania Dąbczak, która wybrała się z koleżankami do Gotyku.
Sobota upłynęła przy dźwiękach punk i ska. Wszyscy fani tego typu muzyki śpieszyli na ulicę Wodzisławską, gdzie przed klubem Nutka zorganizowano koncert plenerowy. Wystąpiło aż dziesięć zespołów, między innymi Sari Ska Band i Bunkier. Impreza rozpoczęła się już o godzinie czternastej i trwała do później nocy.
14 stycznia, kiedy cała Polska przykleiła czerwone serduszka, Rybniczanie mieli do wyboru aż dwa koncerty. Na rybnickim rynku królowały zespoły z nurtu rock/folk. Zaprezentowały się: Miktam, Kaduceus, D.A.S.H., Kivi, Qltura, Sound Sabotage, Zagrożony Gatunek, Stauros. Dla fanów ostrzejszych brzmień w klubie Pozytywka wystąpiły zespoły Pro–Creation, Deneb oraz Crawling Death. W banku PKO trwa wielkie liczenie zebranych pieniędzy, czy zebrano więcej niż w tamtym roku, to okaże się na dniach.
Adrian Czarnota