Szata, która zdobi kobietę
„Szóstego dnia Bóg dał mężczyźnie kobietę, ale czy przewidział, ile to będzie kosztowało?” – taki żartobliwy wpis pojawił się w Księdze Pamięci z okazji otwarcia niecodziennej wystawy „Theatrum Mulierum” w rybnickim Muzeum. Prezentowanych jest tutaj na manekinach ponad dwadzieścia strojów kobiecych z XVI i XVII wieku. Są kostiumy wzorowane na grafikach Hansa Holbeina czy też niderlandzkie według Łukasza Cranacha. Warto dodać, że stroje są wiernymi rekonstrukcjami starych kostiumów odtworzonymi przez Marię Molendę z Uniwersytetu Jagiellońskiego, a zarazem szefową Fundacji Nomina Rosae z Nowego Sącza. – Warto zwrócić uwagę, że stroje są kompletne, czyli zrekontruowano także to, co kobiety nosiły pod spodem. Nie ma tutaj zamków błyskskawicznych, guziki służą jedynie ozdobie, a kostiumy są sznurowane albo spinane – dodaje Elżbieta Bimler–Mackiewicz z rybnickiego Muzeum. Wystawa potrwa do końca lutego.
(izis)