Ciemno wszędzie, głucho wszędzie
Od ponad trzydziestu lat droga ciągnąca się od ulicy Raciborskiej do ulicy Jana Kotucza czeka na zagospodarowanie. Za dnia jest bardzo miło, z deptaka rozciąga się przyjemny widok na zespół szkół wyższych, matki spacerują z dziećmi, maluchy karmią kaczki pływające po Nacynie. Na tym jednak urok tego miejsca się kończy. Gdy zapadnie zmrok, mało kto ma na tyle odwagi, by skrócić sobie tędy drogę do domu czy na zakupy.
Na planach się skończyło
Bulwary czekają na oświetlenie od ponad trzydziestu lat. Projekt z 1975 roku zakładał poza latarniami także oświetlenie dolne. Lampy w tym wariancie miały być wmontowane w podłoże. Projekt ten był, jak na owe czasy, bardzo nowoczesny. Oprócz zieleni, planowano ścieżki spacerowe, młodzieżową szkółkę ruchu drogowego, kręgu tanecznego, brodzik z fontanną, rzeźby parkowe, górki saneczkowe, itp. Zagospodarowany miał być na ten cel drugi brzeg Nacyny od strony Kampusu. Jak to często bywa, na planach się skończyło. Mieszkańcy myśleli, że teraz po „ciemnych” latach Plaza wreszcie zajmie się tym terenem. Bez skutku wypatrywali oni prac nad Nacyną. Za kilka tygodni otwarcie centrum, a na bulwarach nadal ciemno. Postanowiliśmy spytać w magistracie co dalej z bulwarami.
Przydałoby się światło
W kwestii oświetlenia, w planie robót na bieżący rok,teren nad Nacyną nie został jeszcze ujęty ze względu na zaplanowane inwestycje w innych częściach ścisłego centrum miasta – zwłaszcza w terenie zabudowanym. Przy powstającym jednak obiekcie Plaza, w bliskim sąsiedztwie bulwarów, budowana jest nowa droga. Droga ta ma być oświetlona na całej długości – od ul. Raciborskiej i dalej za Plazą w kierunku ul. Dworek – zakomunikował Krzysztof Jaroch, rzecznik Urzędu Miasta w Rybniku.
Oświetlenie wokół Plazy nie poprawi jednak bezpieczeństwa na samych bulwarach.
Jest niebezpiecznie
– Takie ciemne tereny sprzyjają rówżego rodzaju wykroczeniom i przestępcom. Wiemy, o tym co się dzieje na bulwarach i regularnie posyłamy tam policjantów by patrolowali, ten teren. Policjanci w ramach możliwości przejeżdżają przez bulwary.Światło z pewnością by się tu przydało. Mamy nadzieję, że za jakiś czas w Rybniku pojawią się nowe kamery. Montujemy je właśnie w niebezpiecznych miejscach – mówi Aleksandra Nowara z rybnickiej policji. Niestety nikt ze strony inwestora, budującego centrum rozrywkowe Plaza nie chciał się wypowiedzieć na temat bulwarów. Usłyszeliśmy tylko, że nie było żadnych zobowiązań dotyczących tego odcinka. I tak przez kolejne lata na rybnickich bulwarach królować będą tylko amatorzy piwka w krzakach i złodzieje wyrywający torebki z rąk kobiet.
Sonda: Jak oceniasz bezpieczeństwo na bulwarach?
Ryszard Kałuża
Chciałoby się czasem przejść z pieskiem, ale jest tak ciemno, że wolę pójść gdzie indziej. Mojej sąsiadce wyrwano tu torebkę, inna spotkała zboczeńca. Młodzież spożywająca alkohol pojawia się tu co weekend. Koło Plazy jest ładnie, a tam błoto i mrok, szkoda, że marnuje się taki ładny teren.
Tadeusz Struzik
Na bulwarach jest zdecydowanie niebezpieczne, mieszkam niedaleko, więc wiem co się tam dzieje. To ulubione miejsce spożywania alkoholu przez młodzież z pobliskich dyskotek. Myślałem, że Plaza w zamian za niegodności jakie nam serwuje, podczas budowy zajmie się tym przecież bliskim jej terenem.
Tomasz Kręćko
Nie mogę powiedzieć, abym czuł się pewnie, gdy wieczorem tędy idę. Na miejscu kobiet i starszych ludzi nie chodziłbym bulwarami. Sam wybieram tę drogę tylko wtedy, gdy to konieczne. Można by naprawdę ładnie urządzić ten odcinek, z pewnością przyjemnie by się tędy chodziło.
Adrian Czarnota