Jak uciekać, to do Plazy
Niezwykle spokojnie upłynął tegoroczny Dzień Wagarowicza. Nieprzyjemna aura nie sprzyjała ucieczkom.
Mimo to, część młodzieży stwierdziła, że tradycji musi stać się za dość i ruszyła na miasto. Co ciekawe, powoli w zapomnienie odchodzi wysiadywanie w parku. Teraz modne jest...chodzenie do Plazy. – Rzeczywiście, na ulicach miast nie było tyle młodzieży, ile się spodziewaliśmy. Po mieście krążyły wzmocnione patrole, które zwracały uwagę na grupki uczniów w wieku szkolnym. Ciekawym miejscem na wagary okazała się nowo otwarta Plaza – mówi Aleksandra Nowara z rybnickiej policji. W ręce policji wpadł młody mieszkaniec Żor, który na wagary przyjechał do Rybnika. Bawił się tak dobrze, że badanie na alkomacie wykazało prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Młodego buntownika odebrał z komisariatu ojciec.
(acz)