Serce farskich festynów
Znaczącym sukcesem dla naszej dzielnicy jest z pewnością kanalizacja i to przedsięwzięcie realizowane jest u nas od dawna. Część Boguszowic została przyłączona do oczyszczalni w Żorach, a od roku jest u nas realizowany unijny projekt. Mimo wielu uciążliwości w trakcie realizacji jest to bardzo dobra inwestycja, dzięki temu przestanie istnieć problem ścieków i związanych z nimi przykrych zapachów. Obecnie kanalizacja jest już u nas gotowa na ulicy Ziemskiej, Kolberga i Błękitnej. Minusem prac związanych z kanalizacją są towarzyszące im uciążliwości, m.in. zniszczenie nawierzchni dróg, ale są to czasowe problemy, ponieważ nawierzchnia jest na zakończenie prac odnawiana.
Boguszowice Stare mają typowo wiejski charakter. Zdecydowana większość to domy wielopokoleniowe, dzieci nie chodzą z kluczem na szyi i jest to bardzo ważne. Dzięki temu mamy mniej problemów wychowawczych niż w dzielnicach miejskich. Boguszowice Stare rozbudowują się, dawne pola zamieniane są na działki. Mankamentem jest brak oświetlenia i dróg na tych terenach. I z tym problemem często zgłaszają się do nas mieszkańcy. Proszą także o nową nawierzchnię dróg. Boguszowice Stare to raczej wiejska społeczność, wszyscy wszystkich znają, można się dogadać. To ogromny plus. Dzięki temu można też wiele rzeczy zrobić razem. Jako pierwsi zaczęliśmy organizować u nas w Boguszowicach festyn farski, a to głównie dzięki bardzo dobrej współpracy z boguszowicką parafią pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Na początku pomagał nam ks. Stanisław Gańcorz, który dzisiaj jest proboszczem w Żorach. Teraz możemy liczyć na pomoc obecnego proboszcza, ks. Krzysztofa Błotko. Myślę, że właśnie te festyny to jeden z naszych sukcesów w dzielnicy. Wspólna zabawa w farskim ogrodzie, która łączy ludzi. Przynosi nam to wiele radości. Oczywiście, problemy też u nas są, jak wszędzie. Staramy się je na bieżąco rozwiązywać.
(izis)