Nowe, służbowe, odlotowe
Warto było pomęczyć się te kilka lat na tylnej kanapie zdezelowanej laguny, by teraz wozić się takim wozem – komentują w magistracie. O co chodzi? Przed wejściem do urzędu miasta stoi już nowa, lśniąca skoda superb. To nowy wóz prezydenta, Adama Fudalego.
Kilka miesięcy urzędnicy postanowili kupić gospodarzowi miasta nowe auto, by godnie reprezentował Rybnik na wyjazdach służbowych. – Do tej pory służbowym samochodem prezydenta Rybnika był renault laguna z 2000 roku. Samochód miał pięć poważnych napraw, w tym trzy w ciągu ostatniego półtora roku, z koniecznością każdorazowego odstawienia auta na warsztat na dwa tygodnie – wyjaśniał nam jakiś czas temu Krzysztof Jaroch, rzecznik urzędu miasta.
Prezydent Rybnika od zawsze miał zamiłowanie do dużych aut. Prywatnie jeździ mercedesem, więc nowe auto też musiało mieć „poważne” wymiary. Te ostatnie gospodarz miasta podał bardzo dokładnie, wręcz co do milimetra. Po przeanalizowaniu wszystkich wymogów, jakie podano w specyfikacji, „Tygodnik Rybnicki” jeszcze przed przetargiem wiedział, co się marzy gospodarzowi. Nie myliliśmy się – to skoda superb w kolorze metalik. Miastu udało się ją kupić za 76 tys. zł. Wszystko wskazuje na to, że zbyt szybko nowy nabytek nie zostanie przetestowany. Od 1 lipca Adam Fudali rozpoczyna swój urlop.
(acz)