Robotnicy wracają na tory
Choć trudno w to uwierzyć, w sierpniu znów zaczyna się remont na trasie Rybnik-Katowice. Tym razem remontowany będzie odcinek Orzesze Jaśkowice – Łaziska. Zakres prac jest identyczny jak ten prowadzony w ubiegłym roku. Tym razem jednak nie będzie transportu zastępczego, czyli podstawianych autobusów, tylko podróż objazdami. – W chwili obecnej unieważniliśmy przetarg na wykonawcę, więc remont się opóźnia. Mamy jednak nadzieję, że uda nam się zacząć prace w sierpniu. To praktycznie budowanie torowiska od początku, więc trudno przewidzieć ile to potrwa. Objazdy będą prowadzić między innymi przez Tychy – mówi Włodzimierz Leski z PKP Przewozy Regionalne. – Mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja z tamtego roku, kiedy to remont przedłużał się w nieskończoność. Nie podoba mi się również to, że dojazd do Katowic wydłuży się o kilkadziesiąt minut. Chyba nikt z pasażerów nie wspomina tamtych prac miło – mówi Wojciech Konkol, jeden z pasażerów.
Ubiegłorocznym remontem zajmowała się firma Torpol z Poznania. Z powodu braku materiałów przekładała termin oddania torowiska aż trzykrotnie. Poza pasażerami przedłużający remont nie podobał się również kolejom. Musiały płacić za wynajęcie autokarów dla podróżnych, nie mogły również zarabiać na transporcie.
– Mogę zapewnić, że firma Torpol już nic nie będzie nam remontować. Postaramy się wszystkie prace przeprowadzić jak najszybciej – mówi Leski.
(acz)