Zabawa w błocie
Kałuże, wzniesienia i kilkadziesiąt koni mechanicznych pod sobą. To wszystko na profesjonalnie urządzonym torze. Jazda na quadach zdobywa coraz więcej zwolenników w naszym mieście.
Tor Sławomira Skurzoka istnieje stosunkowo niedługo, bo około roku. Mimo to każdego dnia nad jego łąką unoszą się chmury pyłu. Zabawa na quadach trwa w najlepsze. – Będąc z rodziną nad morzem trafiliśmy na deszczową pogodę. Gdy nie ma słońca, nad naszym morzem nie ma co robić. W miejscowości, w której mieszkaliśmy była stadnina koni i wypożyczalnia quadów. Dzieci poszły do zwierząt a ja na maszyny – śmieje się właściciel. Zabawa od razu się spodobała panu Sławkowi. Niestety nie było dużego wyboru pojazdów a i sam tor był niewielki.
Sam go zbuduję
Po powrocie do Rybnika szukał wypożyczalni quadów, niestety bezskutecznie. Stwierdził, że skoro nie ma toru, to on sam go zbuduje. Pan Mariusz postanowił zbudować we własnym zakresie coś lepszego i tańszego. Sporo czasu zajęło mu szukanie odpowiedniej łąki. W końcu znalazł jedną i to niedaleko własnego domu. Rozpoczęło się wielkie usypywanie przeszkód.
– Tor zajmuje powierzchnię 6 tys. metrów kwadratowych. Samego toru jest aż pół kilometra. Po drodze rozmaite wzniesienia, skocznie i ostre zakręty. Przejechanie wszystkiego zajmuje trochę czasu – mówi właściciel.
W słońcu i w deszczu
Jak mówi pan Sławek, ostatnio coraz więcej klientów przyjeżdża na quady, gdy jest mokro. Gdy tor jest suchy, w powietrzu unoszą się tumany kurzu. Zraszanie podłoża niewiele daje. Po opadach deszczu tor staje się ciekawszy. Wszystkie zagłębienia terenu wypełniają się wodą. To dopiero zabawa.
–Są klienci, którzy czekają wprost na taką pogodę. Dlatego otwarte mamy od rana do wieczora, bez względu na pogodę. U nas zawsze coś się dzieje – mówi Skurzok.
Zakonnica w kasku
Klientami Extreme Sport, bo tak się nazywa firma Sławomira Skurzoka, są zarówno kobiety jak i mężczyźni. Panie również, potrafią poprowadzić czterokołową machinę.
– Wypożyczamy quady również na cały dzień oraz na imprezy. Ostatnio na jazdę skusiła się nawet zakonnica. Jest to całkowicie bezpieczne. Ewentualne upadki przypominają te na rowerze. W naszej ofercie mamy również motor enduro o małej pojemności dzięki czemu może śmiało na nim jeździć młodzież. Nasze quady są zarejestrowane i opłacone. Na drogi wystarczy prawo jazdy kategorii B. Nie ma też problemów z biegami. Tylko gaz i hamulec. Słowem, sama przyjemność – zachęca właściciel.
Jak trafić
Extreme Sport mieści się przy ulicy Wyboistej 29 a sam tor Raciborskiej 162 na przeciwko komisu Autodoktor.
Cennik
10 minut – 20zł, 15 minut – 25zł, 20 minut – 30zł, 25 minut – 35zł, 30 minut – 40zł, 35 minut – 45zł, 40 minut – 50zł, 45 minut – 55zł, 1 godz. – 75zł, każda następna godzina – 70zł.
Adrian Czarnota