Wielka zrzuta na miejski kompost
Posiadacze działek i ogrodów mogą odetchnąć z ulgą. Kto chce, może zrezygnować z własnego kompostownika, który często szpeci obejście wokół domu. Od 16 lipca, na terenie Zarządu Zieleni Miejskiej w Rybniku. przy ul. Pod Lasem 64 działa miejska kompostownia odpadów roślinnych.
Oddawać można praktycznie wszystko, co jest produktem ubocznym na działce. Kto jednak będzie traktował kompostownię jak śmietnisko, zostanie odprawiony z kwitkiem.
Trawa, liście, wióry
Przyjmowane będą odpady w postaci: skoszonej (świeżej) lub wysuszonej trawy, chwastów niekwitnących (bez nasion), liści suchych lub świeżych oraz gałęzi o różnej grubości i różnym stopniu wilgotności (pochodzące z cięcia drzew i krzewów w różnych stadiach wegetacyjnych) oraz trocin, wiór i ścinek drewna. Trawa, chwasty i trociny oraz liście przyjmowane są wyłącznie w workach, a gałęzie – w wiązkach o długości około
2 m powiązanych sznurkiem (naturalnym). Wymienione rodzaje odpadów nie mogą być zmieszane z innymi odpadami, np. pochodzenia kuchennego czy trwałego (szkło, plastik, metal, odpady mineralne, pobudowlane itp.). Przy odbiorze odpadów, pracownicy kompostowni kontrolują, czy są to odpady właściwe, czy też zmieszane. – Przy braku zgodności, dostarczający odpady zmieszane ma obowiązek zabrać je ze sobą z terenu kompostowni – przestrzega Krzysztof Jaroch, rzecznik rybnickiego magistratu.
Zapłacą za odpady
– Uważam to za doskonały pomysł. Zawsze miałem problem, co robić z gałęziami na działce. Palenie np. trawy jest kłopotliwe. Pełno dymu, który przeszkadza sąsiadom. Teraz wystarczy, że dwa razy w roku załaduję wszystko na przyczepkę i będzie porządek – mówi Jan Leski, działkowiec z Rybnika.
Odpady oddaje się za symboliczną złotówkę o ile nie oddajemy jednorazowo więcej niż 100 kilogramów. Firmy płacą około 30 złotych za oddanie tony odpadów. Ziemia kompostowa jako gotowy produkt będzie wykorzystywana głównie do prac na terenach zieleni miasta przez Zarząd Zieleni Miejskiej i inne jednostki miejskie oraz do sprzedaży. Ziemia w sprzedaży będzie jednak droższa. Jej cena to prawie czterdzieści złotych za tonę.
Zważą każdą ilość
Każdy samochód, który przyjedzie z większym ładunkiem, będzie ważony na ogromnej wadze, którą zamontowano na terenie nowoczesnej kompostowni. Na podstawie ponownego ważenia będzie można obliczyć wagę oddawanego ładunku. Zakupiono już specjalne urządzenia, które będą pomagać w rozdrabnianiu gałęzi i układaniu pryzm. Do tej pory odpady były również przetwarzane na kompost na terenie ZZM, jednak nowy obiekt usprawni i uporządkuje ten proces. Nie ma co ukrywać, będzie to również świetny interes dla miasta.
Tysiące ton
Inwestycja została sfinansowana z budżetu miasta oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Funkcjonowanie kompostowni zalicza się do systemu kompleksowej gospodarki odpadami na terenie miasta Rybnika, poprzez pełny odzysk odpadów, z których wytwarza się ziemię kompostową. Technologia kompostowania odbywa się w tzw. systemie pryzmowym, otwartym, poprzez naturalny rozkład z udziałem mikroorganizmów glebowych. Przy tym procesie kontrolowana jest wilgotność i temperatura pryzm. Proces uzyskania gotowego produktu w postaci ziemi trwa do 6 miesięcy. Około 65-70 proc. odpadów roślinnych pochodzić będzie z terenów zieleni miasta, którymi dysponuje Zarząd Zieleni Miejskiej. Maksymalna docelowa ilość odpadów do przyjęcia w ciągu roku wynosi 3 tysiące ton – wyjaśnia Andrzej Kozera, dyrektor ZZM w Rybniku.
Kompostownia jest czynna w dni robocze od maja do października w godzinach od 9.30 do 16.30, a w okresie zimowym (od listopada do kwietnia) od godziny 6.30 do 13.30. Poza godzinami otwarcia, w soboty, niedziele oraz święta, wspomniane odpady przywożone przez mieszkańców Rybnika mogą być przyjmowane do udostępnianego na ten czas kontenera na terenie Zarządu Zieleni Miejskiej.
Adrian Czarnota