Fotogratka - Stringi to nie strój na zakupy
Takie zdjęcie z rybnickiego Carrefoura przysłał nam jeden z naszych Czytelników.
Dlaczego hipermarket zakazuje wchodzenia na zakupy w strojach kąpielowych? - Każdy klient jest dla nas bardzo ważny. Zdecydowaliśmy się jednak postawić taki znak zakazu na życzenie innych klientów, a także pracowników całego centrum handlowego. Nie wszystkim podoba się to, że plażowicze z pobliskiej Rudy chodzą po sklepie półnago i boso, a jedni paradują nawet w stringach. Hipermarket to miejsce publiczne. Należy to uszanować - tłumaczy Krzysztof Mroczkowski, dyrektor hipermarketu Carrefour w Rybniku. Z myślą o mniej ubranych przed centrum handlowym zostało wystawione specjalne stoisko z lodami i napojami chłodzącymi.
(izis)