Mają komplet punktów
W trzech pierwszych meczach nasi piłkarze zdobyli komplet punktów. Po zwycięstwie w pierwszej kolejce z Polonią Łaziska, w ubiegłym tygodniu ROW wygrał w Jastrzębiu z rezerwami GKS–u oraz w Rybniku z BKS–em Stal Bielsko–Biała.
W środowym meczu rybniczanie pokonali na wyjeździe rezerwy GKS–u Jastrzębie 3:0 (1:0). Pierwsze kilka minut należało do gospodarzy, którzy w 6 minucie po strzale Mariusza Miąsko trafili w poprzeczkę. Później jednak inicjatywę przejął ROW i spokojnie punktował swoich rywali. W 34 minucie meczu Krzysztof Kruczek wykorzystał płaskie dośrodkowanie w pole karne Kamila Kosteckiego i zdobył jedyną bramkę w tej części spotkania.
Pokonał mur
Po przerwie przewaga ROW–u była jeszcze większa. W 48 minucie meczu za dyskusję bramkarza GKS–u z sędzią, arbiter podyktował rzut wolny pośredni z pola karnego. Z kilku metrów nad murem piłkarzy GKS–u w samo okienko przymierzył Kostecki i zrobiło się 2:0 dla ROW–u. Była to jego druga bramka w tej rundzie. Również po raz drugi w tym sezonie trafił do bramki Tomasz Kuś, który w 54 minucie zdobył ładnym strzałem z około 20 metrów gola na 3:0.
Interwencja Mitury
Trzy dni później nasi piłkarze podejmowali BKS Stal Bielsko–Biała. Do meczu tego rybniczanie przystępowali jako faworyci, bowiem ich rywale w dwóch pierwszych kolejkach nie zdobyli ani jednego punktu. Z roli tej ROW wywiązał się bardzo dobrze i zasłużenie pokonał gości z Bielska 3:1 (1:0). Już po pierwszej sytuacji w tym meczu padła bramka, a jej strzelcem był Buchała, który wykorzystując podanie Kusia wreszcie przełamał swoją strzelecką niemoc. Pod koniec tej części meczu odważnie zaatakowali goście, ale dzięki interwencji Mitury ROW do szatni schodził z jednobramkową przewagą.
Trzecia bramka „Kostka”
Po przerwie znów zaatakowali bielszczanie wykonujący serię rzutów rożnych. Obrona ROW z bramkarzem Michałem Buchalikiem na czele zdołała jednak wyjść z opresji i w 57 minucie meczu było już 2:0. Z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne debiutujący w barwach ROW–u w meczu o punkty Marek Kubisz, a głową piłkę do bramki posłał Kostecki. Dla popularnego „Kostka” było to już trzecie trafienie w tym sezonie. Mecz od tego momentu stał się jeszcze ciekawszy. Nie brakowało ataków zarówno z jednej, jak i drugiej strony boiska. W końcu jednak w 89 minucie meczu najbardziej doświadczony piłkarz ROW–u zdobył gola po strzale z okolic linii pola karnego. W odpowiedzi minutę później BKS po ładnym strzale w samo okienko Mariusza Gałgana zdobył honorową bramkę.
W najbliższą sobotę (25 sierpnia) naszych piłkarzy czeka „mecz na szczycie”. Ich rywalem będzie bowiem również niepokonana do tej pory drużyna Pniówka Pawłowice. Początek meczu o godzinie 17.00 w Pawłowicach.
Łukasz Kozik