Długie żądła szerszeni
Bitwa z szerszeniami trwa. Rybniccy strażacy korzystają ze specjalnego grafiku według dzielnic, by poradzić sobie z plagą groźnych owadów.
Szerszenie paraliżują pracę rybnickiej straży pożarnej. Choć zgłoszenia o gniazdach szerszeni to norma, w tym roku jest ich wyjątkowo dużo.
Dzielnice stoją w kolejce
– Każdego dnia mamy kilkanaście zgłoszeń. Musieliśmy opracować grafik według dzielnic, aby wyrobić się czasowo ze wszystkimi gniazdami – mówi Bogusław Łabędzki z rybnickiej straży pożarnej.
Strażacy zbierają wszystkie zgłoszenia i układają je dzielnicami. Każdego dnia oczyszczają jedną lub dwie dzielnice. W ubiegły wtorek usuwali gniazda w Gotartowicach. Jedno z nich znajdowało się na terenie zakładu „Sygnały”. Tu szerszenie zadomowiły się pod dachem jednego z magazynów. Konieczne okazało się rozebranie części dachu by zlikwidować gniazda. Wkładamy całe gniazdo do specjalnych worków i wywozimy je do lasu – tłumaczy strażak.
Pryskają jadem i żądlą
Przed ukąszeniami strażaków chronią specjalne kombinezony. Są na tyle grube, że nawet długie żądła szerszeni nie są w stanie ich przebić. Poza siatką na twarz strażacy zakładają również ochronne okulary. Jak mówią, szerszenie poza żądleniem, pryskają samym jadem, co jest sygnałem dla roju gdzie ma atakować. – Mimo tych wszystkich zabezpieczeń i tak dochodzi do użądleń strażaków. Tak się stało również dziś. Siatka zabezpieczająca twarz, na chwile do niej przylgnęła i owad ukąsił w wargę strażaka, który zdejmował gniazdo. Na szczęście strażacy są badani pod kątem uczuleń na jad os i szerszeni, więc skończyło się tylko na opuchliźnie – tłumaczy Bogusław Łabędzki.
Owady bez wyjścia
Poza odgrodzeniem się od roju strażacy używają również mniej lub bardziej wyrafinowanych broni przeciw skrzydlatym wrogom. Przed likwidacją używa się środków chemicznych, które osłabiają atak szerszeni. Ale nawet potraktowane popularnym wśród działkowców preparatem Decis niewiele tracą na wigorze. W przypadkach, gdy szerszenie zagnieżdżą się w murach budynku, strażacy zatykają wszystkie otwory pianką poliuretanową.
Adrian Czarnota