Chwałowickie bolączki
Mieszkaniec opowiedział nam również o festynie, jaki odbył się w parku za domem kultury. Zabawa była udana, ale dzień później, w niedzielę, odwiedzających to miejsce powitała sterta śmieci. – Można było przecież zorganizować sprzątanie za grosze, np. zaangażować bezrobotnych – stwierdził Gołczyk. Dowiedzieliśmy się także, że nasz rozmówca jest fanem śląskich filmów „Jak przed wojną”, „Mszy” i „Kant–Pola” – śląskiej trylogii w reżyserii rybniczanina – Eugeniusza Klucznioka, w której produkcję był też zaangażowany Klub Filmu Niezależnego. – Nawet kupiłem kasety z tymi filmami i wysłałem znajomym do Niemiec – pochwalił się mieszkaniec Chwałowic. Zapowiedział, że jak czas pozwoli to wybierze się na tegoroczny Rybnicki Przegląd Filmu Niezależnego.
(bea)