Pływanie, kolarstwo i bieg
– Jako mały chłopiec bałem się wody. Wszystko zmieniło się, gdy rodzice zapisali mnie na kurs pływania – wspomina Adam Giza, świeżo upieczony student AWF i dziennikarstwa na UŚ.
Pierwsze na świecie zawody triathlonowe odbyły się w 74 roku w Stanach Zjednoczonych, w Polsce – 10 lat później. W Australii dyscyplina ta cieszy się wśród kibiców większą popularnością niż piłka nożna. W naszym kraju nie należy do szczególnie popularnych. Być może zmieni to triathlonista z Rybnika.
Jakoś poszło
Swój pierwszy dyplom Adam Giza zdobył w 1997 roku w konkurencji 50 metrów stylem klasycznym. – Jakoś to poszło – przyznaje dzisiaj. Pływanie trenował najpierw w klubie RMKS Rybnik, potem trafił do Szkoły Sportowej w Radlinie. Do największych sukcesów pływackich zalicza finały „B” Mistrzostw Polski.
Cztery lata temu, gdy spotkał trenera Michała Szłapkę, postanowił zmierzyć się z nowym wyzwaniem. Był nim triathlon, czyli połączenie: pływania, kolarstwa i biegu.
Czas na trening
W 2004 rybniczanin wywalczył szóste miejsce na Mistrzostwach Europy Juniorów Młodszych w sztafetach we Włoszech. Rok później w Grecji był piąty. Na swoim koncie ma także wiele medali przywiezionych z Mistrzostw Polski. Do niedawna niemal każdy dzień Adama Gizy rozpoczynał się od treningu. – Najgorzej było zimą, gdy na dworze minus 15 stopni, a tu godzina 5.45, dzwoni budzik i trzeba wstać. O 6.15 meldowałem się na basenie. Po południu, po lekcjach kolejny trening. I tak sześć razy w tygodniu – opowiada sportowiec i absolwent I LO.
Choć trudno w to uwierzyć, ale udawało mu się także znaleźć czas dla przyjaciół. Dlatego ma nadzieję, że bez problemów pogodzi studia na dwóch kierunkach i treningi. – Żal by było rozstać się zupełnie ze sportem, jednak trudno nadal poświęcać 6 godzin dziennie na treningi. Ale dwie godzinki na pływanie znajdę – deklaruje Giza.
Spotkajmy się w internecie
Sportowe pasje zamierza rozwijać w Akademii Wychowania Fizycznego. W akademickim klubie będzie trenował pływanie. Zarazem zaczyna studia dziennikarskie. Połączeniem obu pasji jest internetowa strona Śląskiego Okręgowego Związku Triathlonu. Rybniczanin został jej redaktorem naczelnym. Razem z Krystianem Biesiadeckim, także triathlonistą, zamierzają prezentować osiągnięcia zawodników, relacjonować najważniejsze polskie i zagraniczne imprezy. Strona www.silesiatriathlon.pl ma być kompendium wiedzy o triathlonie, a zarazem „miejscem” spotkań i wymiany doświadczeń dla osób uprawiających zawodowo lub hobbystcznie tę dyscyplinę sportu.
Beata Mońka