„Marcel” pojechał nam po centrum

Wszystkie pokłady zostały wybrane metodą zawałową. Teren przy takim wydobyciu osiada nawet przez dwadzieścia lat. Boimy się swoistej sinusoidy, jaka może powstać na powierzchni. Wiemy, gdzie dokładnie są filary. Największe szkody mogą powstać w samym centrum naszej dzielnicy – ostrzega Henryk Ryszka, radny z dzielnicy Niedobczyce.

Będą kolejne szkody

Jak mówi, budynki wcale nie są na to przygotowane ani w  żaden sposób zabezpieczone. Mogą powstać pęknięcia, pochylenia, a nawet rozrywanie domów. Po wybraniu kolejnego pokładu teren może osiąść nawet o kolejne trzy metry. – Staramy się zasypywać rozlewiska, jakie tworzą się przez szkody górnicze. Około dziesięć procent powierzchni Niedobczyc już wymagała takiego zabiegu. Taki grunt jest bardzo niestabilny, nikt nie odważy się np. wybudować tutaj domu. Dzielnica górnicza jest dzielnicą nieatrakcyjną. Brakuje inwestorów, trzeba co chwilę coś naprawiać. Inwestycje uciekają nam sprzed nosa, wykonuje się je w innych dzielnicach, bo kopalnia cały czas wydobywa i tu strach cokolwiek budować – rozkłada ręce Ryszka.

To byłaby nagroda

Rekompensatą w tej sytuacji mogą być obiekty sportowe. Władze dzielnicy od lat walczą miedzy innymi o basen w Niedobczycach. Do 1992 roku czynne było kąpielisko przy miejscowym domu kultury. Jednak i ten nie oparł się szkodom i ze względu na ubytki wody został zamknięty.

– Marzy nam się basen kryty, na wzór tego, jaki wybudowano w Połomi koło Wodzisławia Śl. Tak naprawdę basen, z którego można korzystać cały rok jest basenem o wiele tańszym w utrzymaniu niż otwarte, letnie kąpieliska, przygotowywane tylko na dwa miesiące – wyjaśnia radny.

O basenie w Niedobczycach mówi się już od lat, lecz nie podjęto do tej pory żadnych konkretnych kroków  w kierunku jego budowy. W chwili obecnej Niedobczyce utrzymują aż dwa boiska sportowe w swojej dzielnicy z pełnym zapleczem. Obiekt przy ulicy Górnośląskiej jest w chwili obecnej w remoncie. Jego otwarcie to kwestia kilku tygodni. Powstało tu pełne zaplecze dla sportowców, którzy wreszcie będą mogli trenować w przyzwoitych warunkach. Są plany, aby koło stadionu powstało jeszcze jedne boisko, tym razem treningowe. Zastąpiłoby ono obiekt przy ulicy Andersa.

Sprzedamy targowisko

– Bierzemy pod uwagę sprzedaż targowiska, by z uzyskanych środków wykupić grunt koło stadionu. Koszt nie byłby duży, bo zaplecze byłoby wspólne dla dwóch boisk. Jesteśmy nawet po wstępnych rozmowach z właścicielami, którzy wyrazili już zgodę na sprzedaż – mówi Henryk Ryszka.

Upragniony basen powstałby wówczas przy ulicy Andersa. Byłby niewątpliwą atrakcją dla mieszkańców pobliskiego osiedla, jak i całej dzielnicy. Kiedy jednak ruszą prace związane ewentualną budową basenu? Tego zupełnie nie wiadomo.

Kopalnia musi to  naprawićAdam Fudali, prezydent Rybnika
– Przypominam, że w naszym mieście działa jeśli nie jedyny w Polsce, to na pewno na Śląsku zespół kopalniano– samorządowy. W jego skład wchodzą nasi samorządowcy i dyrektorzy kopalń. Staramy się szukać najlepszych rozwiązań dla miasta i mieszkańców. Kopalnia daje pracę, ale musi też spełnić szereg warunków. Między innymi pokryć wyrządzone przez siebie szkody – zapewnia prezydent Adam Fudali.

Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej
Z infomacji kopalni wynika, że obecna eksploatacja powoduje szkody nie większe niż drugiej kategorii. Jest to potwierdzone badaniami. Podobnie nowa ściana, której eksploatacja ma się rozpocząć w drugiej połowie 2009 roku, nie będzie powodowała większych szkód. Dysponujemy odpowiednimi ekspertyzami, ponadto problem ten będzie analizować Komisja ds. Ochrony Powierzchni Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. Zakres wybierania nowej ściany będzie ograniczony tak, żeby wydobycie nie spowodowało szkód powyżej drugiej kategorii. Mieszkańcy Niedobczyc mogą spać raczej spokojnie.

Adrian Czarnota