Coś więcej niż motocykl...
Nie ma człowieka na ulicy, któryby nie obejrzał się za tym oryginalnym pojazdem.
Mieszkaniec rybnickiej dzielnicy Północ, Andrzej Chromik, od dwóch tygodni testuje swój nowy i zarazem niezwykły pojazd. – Wciąż wyskakują jakieś drobne usterki, ale jeździ – zdradza. Maszyna powstała z różnych elementów, głównie pochodzących z motocykli. Jest dziełem kolegi, który składał ją przez 3 lata. – Na Harleya dzisiaj już nikt nie zwraca uwagi. A to jest coś innego – dodaje ze śmiechem Chromik.
(bea)