Feng shui i ogród na zdrowie
Kiedyś mieliśmy firmę i nie było czasu na ogród. Obok domu rosły głównie drzewa i trawa. Teraz na emeryturze ogród chroni nas przed zawałem, no i mamy zajęcie – wyjaśnia pan Hubert.
Była to już 17. edycja konkursu, który ma zachęcać rybniczan do dbania o najbliższe otoczenie. – Rybnik robi się coraz ładniejszy i duża w tym zasługa mieszkańców. Chciałem podziękować państwu i życzyć wytrwałości – słowa te skierował do laureatów konkursu Adam Fudali, prezydent Rybnika, który co roku ogłasza konkurs. Wyróżnieni mieszkańcy otrzymali nagrody pieniężne. Wśród nagrodzonych znaleźli się Krystyna i Hubert Kawałowie z Kamienia.
Mamy to w genach
– Mój ojciec był leśniczym, siostra i szwagier też mają duży ogród, więc widocznie mamy to w genach – przyznaje ze śmiechem zwycięzca konkursu z Kamienia. Niestety podczas uroczystości wręczenia nagród nie mogła mu towarzyszyć żona, która akurat pojechała do Niemiec zobaczyć wnuka. Państwo Kawałowie mają dwie córki, obie mieszkają za granicą. Trzy tygodnie temu zostali po raz pierwszy dziadkami. – Dzieci przyjeżdżają do nas na wczasy, my urlop spędzamy we własnym ogrodzie – podsumowuje Kawała.
Telewizor tylko zimą
W sezonie na prace ogrodowe poświęcają przynajmniej cztery godziny dziennie. Ale właściwie przez cały rok jest co robić. – W życiu przed południem nie oglądałem telewizji. No chyba że zimą Małysz skakał. Ale od lutego jest już robota przy drzewkach – kwituje mieszkaniec Kamienia. Ogród państwa Kawałów liczy 0,36 ha. Okala go półkilometrowej długości płot. W pobliżu domu rosną głównie kwiaty i inne rośliny ozdobne. Pełno tu tajemniczych zakamarków, malowniczych ścieżek i fantazyjnie przyciętych krzewów. Są też wodne kaskady i oczka, drewniany mostek, ławeczki i kamienie.
Ogrodowe feng shui
Nieco dalej właściciele hodują warzywa, nie używając do tego celu sztucznych nawozów. Ostatnią część zajmuje rozległy sad, w którym przeważają jabłonie. Niektóre drzewa mają ponad 20 lat. Głównym projektantem ogrodu jest jego właścicielka. Kiedyś Krystyna Kawała prowadziła wspólnie z mężem firmę, która produkowała m.in. gobeliny. Teraz rybniczanka swoje artystyczne pasje realizuje w ogrodzie. Ponieważ interesuje się także feng shui – chińską sztuką aranżacji przestrzeni, dba, by rośliny nie tylko pięknie wyglądały, ale i promieniowały pozytywną energią.
„Rosną” tu dwa auta
A choć za pieniądze, które państwo Kawałowie przez ostatnie lata wydali na ogród można by kupić dwa średniej klasy samochody, nie żałują.
– Ogród to nasza recepta na zdrowe życie: świeże powietrze i wysiłek fizyczny – zdradza mieszkaniec Kamienia.
Beata Mońka