Magistrat się tłumaczy
Przypomnijmy, w sierpniu na wspomnianej ulicy rozpoczęła się wycinka 113 drzew. Miało to poprawić bezpieczeństwo kierowców. Właśnie tutaj znajduje się jedyny w naszym mieście czarny punkt, gdzie zdarzały się wypadki śmiertelne. Mieszkańcy oprotestowali wspomnianą wycinkę zawiadamiając równocześnie prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Rybnika.
Dziś wiemy, że do przestępstwa nie doszło, jednak samorządowcy nie stosowali się do prawa administracyjnego. Zgodnie z prawem Adam Fudali jako prezydent Rybnika nie mógł sam wydać zezwolenia na wycinkę 113 drzew przy ulicy Boguszowickiej. Samorządowe kolegium wyznaczyło do rozpatrzenia wniosku prezydenta Katowic. Piotr Uszok wystąpił do rybnickiego magistratu z zapytaniem, kto jest właścicielem gruntów przy ulicy Boguszowickiej. Magistrat odpowiedział, że miasto Rybnik. Prezydent Katowic nie sprawdził czy tak było naprawdę. Prokuratura wytykając błędy i zaniedbania obu prezydentów sprzeciwiła się wycince drzew.
Wniosek jeszcze raz
Prezydent Katowic uwzględnił sprzeciw rybnickiej prokuratury i wznowi procedurę administracyjną w sprawie wycinki drzew na ul. Boguszowickiej. Nowego wniosku miasto Rybnik wysyłać nie będzie. – W chwili obecnej wznowiono postępowanie z poprzedniego wniosku prezydenta Rybnika więc nie trzeba składać nowego. Wszystko zależy od prezydenta Katowic, do niego należy ustalenie czy decyzja o wycince drzew powinna zostać uchylona czy też nie – wyjaśnia Michał Śmigielski, zastępca prezydenta Rybnika.
Kilkuset pominiętych
W całym postępowaniu jako strona powinni brać udział wszyscy właściciele działek, przez które przebiega droga. Sprawa dotyczy nawet kilkuset mieszkańców, bo często do jednej działki prawa ma kilka osób. Magistrat jednak odbija piłeczkę twierdząc, że sprawdzanie do kogo należy grunt nie leży w ich kompetencjach. – Ustalenie kręgu stron w postępowaniu to zadanie prezydenta miasta Katowic, którego obowiązkiem jest badanie kto jest stroną danego postępowania i uwzględnienie go w prowadzonej sprawie – wyjaśnia Śmigielski.
Zasypani wnioskami
Sprawa wycinki drzew na ulicy Boguszowickiej odsłoniła nieporządek w księgach wieczystych. Miasto Rybnik skierowało do wojewody śląskiego blisko siedemset wniosków o stwierdzenie nabycia z mocy prawa własności nieruchomości drogowych. Wojewoda, ze względu na ogromną liczbę wniosków czekających w kolejce, wyznaczył termin rozpatrzenia ich, dopiero na sierpień przyszłego roku. Póki co, wycinka jest wstrzymana. Całość miała być finansowana z programu Gambit. Całe zadanie opiewało na kwotę 480 tysięcy złotych. Część zadania została zrealizowana. Do wycięcia zostało jeszcze 37 drzew. Prezydent rozważa przedłużenie czasu wykonania prac na ulicy Boguszowickiej aby nie stracić dofinansowania.
Adrian Czarnota