Miał wiele szczęścia
Brawura młodego kierowcy była przyczyną wypadku, który mógł skończyć się tragicznie.
O wielkim szczęściu może mówić 19-letni mieszkaniec Rybnika, który 3 listopada jechał ulicą Rybacką. Młody kierowca, prowadzący toyotę corollę, na zakręcie nie dostosował prędkości do panujących warunków i wypadł z drogi. Auto wypadło na pobocze dachując.
– Kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku. Za kilka dni minie rok od daty otrzymania przez niego prawa jazdy. To kolejny przykład brawury świeżo upieczonych kierowców. Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 300 złotych. Jak zawsze w takich wypadkach został przebadany pod kątem zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Był trzeźwy – wyjaśnia Piotr Piórkowski z rybnickiej drogówki.
(acz)