Dwie broszki rzymskie sprzed 2200 lat
Autorem bardzo dobrze opracowanej książki o Popielowie jest Henryk Rojek – ratownik górniczy w kopalni „Marcel”, a także sportowiec (baseballista) działacz sportowy i zapalony badacz historii Popielowa.
Największa sensacja w dziejach Popielowa? – Dwie broszki rzymskie znalezione na terenie naszej dzielnicy w latach 50. minionego wieku podczas badań wykopaliskowych. To pierwsze źródło materialne pozwala datować ślady osadnicze na tym terenie na II wiek p.n.e. – mówi Henryk Rojek, autor „Kroniki Popielowa”. A zabawne zdarzenie? – To chyba historia mieszkańców Popielowa, którzy ruszyli na pomoc, kiedy zaczęła się palić karczma Trybusia w Radziejowie. Kroniki odnotowały, że niestety tak się spili wódką w piwnicach karczmy, że spłonęli żywcem. Historia miała miejsce w połowie XIX wieku – relacjonuje Henryk Rojek.
Szósta książka
Mieszkaniec Popielowa jest autorem innych pięciu książek, praca nad „Kroniką” zabrała mu najwięcej czasu. Pisał ją pięć lat, a dwa lata czekał na wydanie. Skąd się wziął pomysł? – To była raczej spontaniczna reakcja na broszurę wydaną w Radziejowie, w której było niestety sporo nieścisłych informacji o Popielowie – odpowiada pan Henryk. Do pisania zabrał się na początku lat dziewięćdziesiątych. Jako pierwszą wydal „Historię OSP Popielów” (1993). Kolejne były: „Historia piłki palantowej i baseballu w Polsce” (1999) oraz „UKS w Popielowie „Kosmici” (2004). W następnych latach napisał „120 lat kopalni Marcel” (powstała najszybciej, bo w ciągu pół roku), opracował także album „Kopalnia Marcel dawniej i dziś w fotografii”. – Do kopalni „Marcel” wszystkie materiały pozyskiwałem z Muzeum w Raciborzu, we Wrocławiu oraz z prywatnych zbiorów – opowiada o kopalnianych publikacjach Henryk Rojek. Obecnie ratownik górniczy pracuje już nad kolejnymi pozycjami. Pierwsza z nich to „Nieistniejące kościołki drewniane Górnego Śląska”, a druga – „Ochotnicze Straże Pożarne powiatu rybnickiego”. – Mam już opisanych 128 kościołków, a jest ich w sumie 194 – dodaje autor.
Setki zdjęć
W spisie treści Kroniki Popielowa znajdziemy m.in. historię parafii Popielów – Radziejów, dzieje miejscowego szkolnictwa, ochotniczej straży pożarnej (w przyszłym roku popielowska OSP będzie obchodzić stulecie istnienia). W książce Henryka Rojka przeczytamy także o sporcie i sportowcach w dzielnicy, znajdziemy tutaj historię chórów, szczegółowo przedstawiony został okres powstań i plebiscytu oraz organizacje kombatanckie i harcerstwo. W „Kronice” autor przedstawił także Koło Gospodyń Wiejskich, Kółko Rolnicze oraz Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Starał się nie zapomnieć o żadnej ważnej dla historii Popielowa osobie. Przeszłość tej miejscowości, gminy, a następnie dzielnicy Rybnika przedstawił w profesjonalny sposób korzystając z historycznych źródeł, m.in. z Archiwum Archidiecezjalnego w Katowicach i we Wrocławiu, z raciborskiego oddziału Archiwum państwowego w Katowicach oraz zbiorów archiwalnych Muzeum w Rybniku. Powołuje się także na autentyczne relacje mieszkańców Popielowa oraz na kroniki parafii, OSP, szkoły podstawowej, chórów, organizacji, a także prywatne. Historyczną treść wzbogacają setki archiwalnych zdjęć.
Do rąk mieszkańców
Recenzentem „Kroniki Popielowa” jest dr Bogdan Kloch, dyrektor rybnickiego Muzeum, a redakcją zajęła się Anna Gudzik, nauczycielka historii i autorka książek o Przegędzy. Współpracowali Robert Ratajczak oraz Sabina Zarzycka. Tłumaczeń z języka niemieckiego (z gotyku) dokonał Eryk Markiewka z Rybnika. Wydawcą jest Agencja Reklamowo-Wydawnicza „Vectra” z Czerwionki – Leszczyn. „Kronika” niebawem będzie dostępna w sprzedaży.
Iza Salamon