Fortuna kołem się toczy
Pamiętamy cztery kolejne ligowe zwycięstwa i trzy wygrane w europejskich pucharach w wykonaniu rybnickich koszykarek. Niestety, dobra passa została przerwana w tym tygodniu i to w sposób dosyć bolesny.
W środę, w ramach rozgrywek Central Europe Women League, ROW podejmował we własnej hali słowacki INPEK Nitra. Niemalże miesiąc wcześniej nasze koszykarki bez problemu pokonały tę samą drużynę w stosunku 74:57. Tym razem rywalki przyjechały do Rybnika jedynie w dziewięcioosobowym składzie. Nie przeszkodziło im to jednak w zrewanżowaniu się rybniczankom i wygrały pewnie 73:55. Głównej przyczyny porażki ROW-u można chyba upatrywać w problemach kadrowych naszej drużyny. Z powodu grypy w tym spotkaniu nie mogła zagrać nasza najskuteczniejsza zawodniczka – Nikita Bell. Kontuzja wyeliminowała również kapitan ROW-u – Agnieszkę Jaroszewicz. Z kolei najwyższa rybnicka koszykarka – Hollie Merideth była przeziębiona i choć w tym meczu zagrała, było widać, że nie jest w pełni sił. Dodatkowo trzecia Amerykanka – Jaynetta Saunders w trakcie meczu nabawiła się kontuzji kolana.
Miażdżąca przewaga
Tak osłabioną drużynę ROW-u czekał w niedzielę bardzo ciężki wyjazd do Gdyni na mecz z wicemistrzem Polski – miejscowym Lotosem. Spotkanie to rozpoczęło się bardzo obiecująco dla rybniczanek, które wygrały pierwszą kwartę 26:23. W drugiej kwarcie, po czterech minutach nasze koszykarki zdołały osiągnąć nawet siedmiopunktową przewagę (37:30). Od tego momentu jednak gdynianki przejęły inicjatywę i w ostatnich sześciu minutach pierwszej połowy meczu niemalże „zmiażdżyły” ROW, wygrywając ostatecznie tą część meczu 53:39. W drugiej połowie Lotos już tylko powiększał przewagę i mecz zakończył się ich zwycięstwem 100:69. Gdynianki tym samym odebrały rybnickiej drużynie pozycję wicelidera Ford Germaz Ekstraklasy, spychając ROW na trzecie miejsce w tabeli.
Viktoria i Wisła
W tym tygodniu Utex ROW czekają kolejne dwa bardzo ciężkie spotkania. Najpierw w środę rybniczanki wyjeżdżają do słowackich Koszyc, gdzie w kolejnym meczu Central Europe Women League zagrają z miejscową Viktorią. Z kolei w sobotę, 1 grudnia, naszej drużynie przyjdzie zmierzyć się w ligowym meczu na wyjeździe z Mistrzem Polski – Wisłą Kraków. Wygrana rybniczanek w Krakowie byłaby nie lada sensacją, na którą jednak chyba nie ma co liczyć...
Utex ROW Rybnik – BC INPEK Nitra 55:73 (12:21, 19:17, 16:19, 8:16)
ROW: Magdalena Skorek 17, Jaynetta Saunders 15, Joanna Górzyńska-Szymczak 11, Hollie Merideth 4, Edyta Błaszczak 4, Barbara Głocka 2, Małgorzata Chomicka 2, Olena Proszczenko 0, Joanna Czajkowska 0, Karolina Stanek 0, Natalia Przekop 0.
Lotos PKO BP Gdynia – Utex ROW Rybnik 100:69 (23:26, 30:13, 18:12, 29:18)
ROW: Hollie Merideth 19, Edyta Błaszczak 13, Magdalena Skorek 12, Joanna Górzyńska–Szymczak 11, Olena Proszczenko 8, Barbara Głocka 2, Joanna Czajkowska 2, Agnieszka Jaroszewicz 2, Małgorzata Chomicka 0, Karolina Stanek 0.
Łukasz Kozik