Na Radoszowskiej ślisko
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło 21 października na ulicy Radoszowskiej. Około godziny 10.00 rybniccy strażacy dostali informację o przewróconej ciężarówce w Szczerbicach. Okazało się, że doszło do zderzenia fiata seicento z ciężarówką. Przewrócony star był wozem do przewozu nieczystości, co dodatkowo komplikowało akcję. Przybyli na miejsce policjanci stwierdzili jednoznacznie, że winę za całe zdarzenie ponosi 54-letnia mieszkanka Jejkowic, która prowadząc fiata nie dostosowała prędkości do panujących na drodze warunków. Tracąc panowanie nad kierownicą zjechała na przeciwległy pas ruchu. Kierujący beczkowozem chcąc uniknąć zderzenia zjechał gwałtownie na pobocze. W wyniki tego manewru ciężarówka przewróciła się na bok. Pasażer stara ze złamaniem kości udowej został przewieziony do szpitala. Ciężarówkę z pełnym ładunkiem udało się postawić na koła dopiero po sprowadzeniu dźwigu. Obecni na miejscu strażacy pilnowali by nie doszło do wycieku nieczystości. Mieszkańcy nie kryli oburzenia stanem ulicy Radoszowskiej. – Firma, która jest odpowiedzialna za odśnieżanie tej drogi nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Telefonujemy do nich niemal codziennie, prosząc o posypanie drogi. W odpowiedzi słyszymy, że oni mają za zadanie tylko usuwać śnieg. Przecież tędy chodzą nasze dzieci do szkoły. To nie pierwszy wypadek na tej ulicy spowodowany fatalnym stanem drogi – mówią chórem mieszkańcy.
(acz)