Ratowali obiad
Powodem całego zamieszania był dym, wydobywający się z mieszkania na czwartym piętrze. Na miejsce przybyły cztery jednostki straży pożarnej oraz wóz z drabiną, który zawsze wyjeżdża do zdarzeń w wysokich budynkach. Wezwano również policję i pogotowie ratunkowe. Na klatce schodowej panowało spore zadymienie, dym również wydobywał się przez okno. Powodem całego zamieszania okazała się potrawa zostawiona na kuchence. 22-letnia lokatorka zapomniała o niej i poszła spać. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, najprawdopodobniej spożywała wcześniej alkohol.
– W czasie gdy my prowadziliśmy akcję gaśniczą pod blokiem i lokatorzy czekali na zimnie aż będą mogli wrócić do swoich mieszkań, ona smacznie spała. Gdyby nie szybkie przybycie strażaków, mogłoby dojść do pożaru mieszkania i zatrucia śpiącej kobiety. W najbliższym czasie ona zostanie wezwana do naszej siedziby celem złożenia wyjaśnień. Nie wykluczamy, że zakończy się to mandatem lub sprawą w sądzie grodzkim – wyjasnia starszy kapitan Bogusław Łabędzki, rzecznik rybnickiej straży pożarnej.
(acz)